Nie jestem w stanie już więcej czytać wpisów prezydenta Kubickiego, w których robi z siebie bohatera, bo wszedł do DPS. Gdzie był, kiedy mógł zapobiec tej sytuacji? - pyta zielonogórzanka.
Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze informuje, że na oddziale zakaźnym nie ma już miejsc. Są tam m.in. pensjonariusze ewakuowanego DPS. Wstrzymano przyjęcia na Kliniczny Oddział Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej.
Dwóch pensjonariuszy z DPS dla Kombatantów przewiezionych do szpitala w Torzymiu było zakażonych koronawirusem. - Byliśmy podejrzliwi i ostrożni, i słusznie - mówi Katarzyna Lebiotkowska, prezes lecznicy w Torzymiu
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że cała Polska od soboty zostanie włączona do strefy żółtej. Wszyscy jej mieszkańcy muszą się liczyć z obostrzeniami związanymi z epidemią koronawirusa. Jakimi? M.in. z noszeniem maseczek na ulicach.
W "jedynce" przy ul. Kilińskiego w Zielonej Górze część klas będzie miała od jutra lekcje online. W szkole koronawirusem zakaził się jeden z nauczycieli.
Burmistrz Żagania na Facebooku napisał, że czeka na wyniki testu na koronawirusa. Część mediów podała, że jest zakażony. - Chyba przez pomyłkę, bo wyniki dostanę dopiero jutro - mówi Andrzej Katarzyniec.
Ministerstwo Zdrowia informuje o największej dobowej liczbie przypadków koronawirusa od początku epidemii - jest ich 4280, z czego 15 w Zielonej Górze. W Gorzowie zmarła kobieta.
Prokuratura od lipca prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności śmierci pensjonariuszy Domu Kombatanta. Zwróciła się do władz szpitala w Gorzowie, gdzie ewakuowano ponad 60 osób, o pomoc w zabezpieczeniu dowodów w tej sprawie. Szpital alarmował, że pacjenci są zaniedbani, mają otwarte rany i odleżyny.
Rośnie liczba placówek medycznych w regionie, które zamykają swoje oddziały przez koronawirusa albo są zmuszone ograniczyć swoją pracę.
IV LO w Zielonej Górze od środy zmieniło tryb nauczania. Przez koronawirusa uczniowie w najbliższym czasie będą się uczyć zdalnie.
Wyjechali ostatni mieszkańcy zielonogórskiego DPS dla Kombatantów. Wojewoda Władysław Dajczak dziękuje służbom za sprawną operację. - Gdybyśmy zwlekali jeszcze trzy dni, byłoby tragicznie - mówi
Padł dobowy rekord zakażeń koronawirusem w Polsce. Są kolejne przypadki w woj. lubuskim.
Paweł Lichtański, burmistrz Iłowej, jest zakażony. - Otrzymałem wyniki testu na obecność Covid-19 (coronavirus). Niestety jest pozytywny - poinformował.
- Miesiąc temu można było zastąpić dyrektora DPS-u kimś innym, kto nie doprowadziłby do sytuacji, w której w Domu Kombatanta tworzy się wielkie ognisko koronawirusa i trzeba ewakuować wszystkich mieszkańców - mówi radny Dariusz Legutowski z KO.
Zmarła jedna z pensjonariuszek Domu Kombatanta, którą przewieziono do gorzowskiego szpitala. Ze względu na stan pozostałych pacjentów, brak pełnej dokumentacji medycznej, a czasem brak kontaktu słownego sposób leczenia pacjentów ewakuowanych z Zielonej Góry ustali specjalne konsylium lekarskie.
105. Szpital Wojskowy w Żarach prawdopodobnie zostanie placówką jednoimienną, covidową. Trwają rozmowy z wojewodą. Koronawirusa wykryto u 12 osób - personelu medycznego i pacjentów.
Zarząd szpitala w Gorzowie zwrócił się do Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce z prośbą o pomoc w zapewnieniu opieki pacjentom zakażonym koronawirusem. Chodzi m.in. o osoby, które ewakuowano z Domu Kombatanta w Zielonej Górze
9 z 2236 zakażeń wykryto w ciągu ostatniej doby w Lubuskiem - najwięcej w pow. żagańskim.
- Dziś dla mnie też nie jest to łatwy dzień, miałem zrobiony wymaz, mam wynik dodatni. Tak, mam koronawirusa, zaraziłem się. Wiem, że nie jestem pierwszy i nie jestem ostatni, który się przejdzie przez koronawirusa - napisał na Facebooku prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.
Na zapleczu siatkarskiej PlusLigi rozszalał się koronawirus. Zakażenia potwierdzono także u sześciu zawodników Olimpii Sulęcin - infekcję złapali od boiskowych rywali.
COVID-19 wykryto u lekarzy i pacjentów pracujących w poradniach szpitala wojskowego w Żarach oraz jego żagańskiej filii.
Jerzy Ostrouch, prezes gorzowskiego szpitala, pilnie zwołuje konsylium konsultantów wojewódzkich, by zdecydowali, jak leczyć mieszkańców zielonogórskiego DPS-u. Są w złym stanie, mają otwarte rany, odleżyny. - Stan pacjentów wskazuje na zaniedbania w opiece pielęgniarskiej - napisał prezes w piśmie do wojewody.
Wczoraj do późnych godzin trwała ewakuacja pacjentów DPS-u przy ul. Lubuskiej. Zakażonych koronawirusem pensjonariuszy przewieziono do szpitala w Gorzowie. Dziś osoby, które nie mają COVID-19, pojadą do szpitali w Torzymiu i Drezdenku.
W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia podało informację o 2006 nowych zakażonych koronawirusem. 54 pochodzi z woj. lubuskiego, najwięcej z Zielonej Góry.
- Organem założycielskim dla DPS-u jest miasto Zielona Góra. Brak rzetelnego nadzoru powodował złe praktyki od lat. Lekceważenie sygnałów o niewłaściwej opiece i aktywna strategia ich zwalczania doprowadziły do dramatu, jaki mamy dzisiaj - pisze Tatiana Sawicka w komentarzu o ewakuacji DPS-u dla Kombatantów w Zielonej Górze.
- Decyzja o ewakuacji Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów jest efektem zaniedbań, które tam zostały popełnione. Jak twierdzą służby sanepidu, wirus został rozniesiony przez pracowników, co świadczy, że nie przestrzegano procedur bezpieczeństwa. Kilkakrotnie rozmawialiśmy z dyrektorem DPS-u o procedurach, których należy przestrzegać - mówi wojewoda Władysław Dajczak.
O godz. 15 rozpoczęła się ewakuacja pensjonariuszy z Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Zielonej Górze. Karetki przewiozą ok. 170 pacjentów do szpitali w Torzymiu, Gorzowie i Zielonej Górze. Wcześniej problem koronawirusa w DPS-ie bagatelizował prezydent Janusz Kubicki, pisał o "koronaściemie".
Pacjentów z zielonogórskiego DPS dla Kombatantów przewiozą karetki w asyście policji do szpitali w Torzymiu, Gorzowie i Zielonej Górze. - To wielkie wyzwanie i narażanie innych pacjentów "covidowych". Grozi to brakiem miejsc na oddziałach zakaźnych - przestrzegają lekarze.
Dziś zapadnie decyzja o ewakuacji wszystkich ponad 169 pensjonariuszy DPS-u dla kombatanta. Wioleta Haręźlak, która nadzorowała pracę domu, nie poradziła sobie z ogniskiem. Nie ma kadry, lawinowo rośnie liczba zakażonych mieszkańców i personelu.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 96 kolejnych zakażeniach koronawirusem w województwie lubuskim. Łącznie od początku epidemii zdiagnozowano tu 1224 zakażenia.
Miastom grozi włączenie do strefy żółtej, gdzie obowiązuje więcej obostrzeń z powodu koronawirusa.
W sobotę podczas posiedzenia sztabu wojewoda Władysław Dajczak rozważał różne scenariusze dla Domu Kombatanta w Zielonej Górze. Przebywa tam kilkadziesiąt osób zakażonych koronawirusem.
Coraz więcej zachorowań na koronawirusa w Polsce. W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 2,3 tys. zakażonych. 56 pochodzi z woj. lubuskiego, z czego najwięcej z Gorzowa.
- Jedna wymiotowała całą noc. Słaniała się na nogach, ale pracowała następnego dnia. Dziś okazało się, że ma koronawirusa - mówią pracownicy DPS-u. Wojewoda lubuski wysłał na pomoc wojsko.
Prezydent Kubicki zamiast uwierzyć słabszym, bronił dyrektora jak niepodległości, choć to jego obciąża koszmar w DPS. Od reportrażu w DF minął miesiąc. Dziś mamy "u Kombatantów" ognisko koronawirusa, ponad 40 zakażonych. Jest dramatycznie.
Początek jesieni w kontekście koronawirusa jest fatalny. Niemal codziennie pada nowy rekord liczby zakażonych. Minionej doby w Polsce wykryto blisko 2,3 tys. przypadków.
- Walczmy ponad podziałami, niechęciami, przynależnościami. Działajmy w zgodzie, aby nieść pomoc i wsparcie dla Domu Społecznego dla Kombatanta w Zielonej Górze - apeluje w swoim programie Grażyna Walkowiak, reportażystka Radia Zachód.
Wg Władysława Dajczaka, wojewody lubuskiego, fatalna sytuacja epidemiczna w DPS-ie dla Kombatantów to pokłosie złego zarządzania placówką. Po tym, gdy dwóch dyrektorów opuściło dom, wojewoda poleca, by prezydent sam zadbał o personel. Obiecuje też pomoc finansową, materiałową i wojsko.
Ministerstwo Zdrowia zaktualizowało listę powiatów, które znajdują się w strefie żółtej, czerwonej lub są zagrożone dodatkowymi obostrzeniami. Wśród tych ostatnich są dwa największe lubuskie miasta.
W DPS dla Kombatantów wykryto największe ognisko koronawirusa w Lubuskiem, zakażonych jest ponad 40 osób. Wczoraj szef sztabu kryzysowego odmówił prowadzenia domu, bo uznał, że ogrom nieprawidłowości jest zbyt duży. Czy trzeba ewakuować pensjonariuszy do innych bezpiecznych miejsc?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.