Sprotavia Velo pobiegnie od Szprotawy śladem dawnej kolei sprzed stu lat, która docierała do Zielonej Góry. Budowa 16 km trasy będzie kosztować 10 mln zł.
Klub Miłośników Kolei Szprotawskiej chce podziękować zielonogórzanom za głosy w ostatniej edycji budżetu obywatelskiego. Przy ul. Morwowej będzie można obejrzeć zabytki techniki i spotkać się z lokalnymi twórcami.
W najbliższy piątek minie 150 lat od uruchomienia w Zielonej Górze kolei. Do wspólnego świętowania zaprasza Klub Miłośników Kolei Szprotawskiej.
Kolej z Zielonej Góry do Szprotawy biegła malowniczą trasą przez pola i lasy. Była wygodnym dla mieszczuchów środkiem transportu na wypady za miasto na grzyby i jagody. Wśród zielonogórzan zyskała opinię "kolejki jagodowej".
W małym skansenie Kolei Szprotawskiej przy ul. Morwowej stoi już zabytkowy kozioł oporowy z 1880 r., fragment peronu, a teraz przyjedzie odrestaurowana ponadstuletnia lokomotywa.
- W skansenie przy ul. Morwowej dzieciaki siadają na drezynę stojącą na 35-metrowym zabytkowym rozjeździe. Cieszy je to niezmiernie, ale... chciałyby więcej - pisze Mieczysław Bonisławski, który zgłosił do budżetu obywatelskiego wydłużenie torów. - Razem będzie 300 metrów - tłumaczy.
Wojewódzka konserwator zabytków wpisała do rejestru zabytków prawie 150-letni skrajnik kolejowy, który znajduje się w skansenie Kolei Szprotawskiej na skrzyżowaniu ul. 1 Maja i Morwowej.
Dzięki zwycięstwu w budżecie obywatelskim, Klub Kolei Szprotawskiej prowadzi kolejne prace przy skrzyżowaniu ul. Morwowej i 1 Maja. Na razie utrudnienia czekają cyklistów - zmieniony zostanie bieg ścieżki rowerowej.
Miłośnicy Kolei Szprotawskiej świętują 107. rocznicę jej powstania, dlatego zapraszają na dzień pełen atrakcji: zwiedzanie, pokaz niedostępnych na co dzień wagonu i parowozu, spacery i poczęstunek.
Nowy wiadukt dla pieszych i rowerzystów nad ul. Sikorskiego jest otwarty. Wykonawca zdążył zbudować też ścieżkę po nasypie kolejowym, teraz tylko musi połączyć go z resztą.
Od poniedziałku 28 maja całkowicie nieprzejezdna jest ul. Sikorskiego. Trwa budowa małego wiaduktu, który pozwoli połączyć kolejne odcinki Zielonej Strzały - ścieżki rowerowej prowadzonej po dawnej drodze kolejowej.
Na skwerze na rogu ul. Morwowej i 1 Maja niedługo pojawią się: skrajnik z XIX w., obrotnica fabryczna i kozły oporowe. Eksponaty dołączą do zabytkowego wagonu sprzed 100 lat, fragmentu torów i małego peronu. To kolejny etap rozbudowy skansenu Kolei Szprotawskiej, a zadanie zwyciężyło w poprzedniej edycji budżetu obywatelskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.