Prokuratorzy prześledzili rozliczanie bonów, które przyznawano lubuskim przedsiębiorcom w pandemii, i wszczęli kolejne śledztwo. Przypomnijmy, że już jedno śledztwo prowadzi poznańska prokuratura i zamieszana jest w nie spółka posła Łukasza Mejzy, a urząd marszałkowski odzyskał już dotacje.
Rodzice blisko 30 tys. dzieci, które mieszkają w Lubuskiem, nie zrealizowali jeszcze bonu, który ofiarował im polski rząd. We wrześniu szansa na wykorzystanie 500 zł bezpowrotnie minie.
Firmy w regionie mogą starać się o bony rozwojowe, czyli ekstra pieniądze na szkolenia dla swoich pracowników. Jak robić to skutecznie? Organizatorzy projektu za wzór stawiają Ekoenergetykę, firmę absolwentów Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.