- Z depresją nie jest jak z rakiem, nie ma przerzutów. Ale tu psychika wbija w ziemię, człowiek wycofuje się z życia i traci nadzieję - opowiada Sławek z Zielonej Góry, który od kilku lat choruje na depresję.
Do Zielonej Góry przyjeżdżają znani psychiatrzy z Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Czech, Irlandii i Ukrainy. - Potrzeby dzieci i młodzieży rosną lawinowo, nie tylko w naszym kraju - mówią organizatorzy.
Sesje z alpakami poprawiają nastrój, wyciszają, zwiększają poziom endorfin w organizmie, przyspieszają proces zdrowienia - mówi w "Dużym Formacie" Andrzej Żywień, szef szpitala psychiatrycznego w Zaborze. Placówka zbiera pieniądze na terapeutyczne zwierzaki.
Z depresją nie jest jak z rakiem, nie ma przerzutów. Ale tu psychika wbija w ziemię, człowiek wycofuje się z życia i traci nadzieję - opowiada Sławek z Zielonej Góry, który od kilku lat choruje na depresję.
Magdalena Mikołajczyk, znana blogerka "matkojedyna", w książce "jestem dość" opisuje swoje codzienne życie matki i żony, a także zmagania z depresją. - A czego ty masz serdecznie dość - zapytali czytelnicy? - Rządu PiS. Jestem zdruzgotana, za jakich głupków nas mają
W wieżowcu w centrum Zielonej Góry otwarto darmową poradnię zdrowia psychicznego dla mieszkańców miasta i powiatu.
- Codzienne czynności były tak trudne jak wspinanie się na Mont Everest. Zacząłem się bać śmierci, pojawiła się nerwica lękowa - mówi Bartek Jędrzejak w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów". Prezenter pogody pokonał chorobę.
- Ostatnio mam więcej pacjentów nastolatków. Jeśli chodzi o samookaleczenia, najczęściej mają od 12 do 17 lat - mówi psycholożka Urszula Łaba.
Dzieci popadają w depresje, podejmują próby samobójcze. Niedawno rozmawiałem z mamą dziecka. Opuścił się w nauce, był wyzywany od głupków. Psychika nie wytrzymała - opowiada Andrzej Żywień. szef szpitala w Zaborze pod Zieloną Górą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.