Ekolodzy z Żar od wielu miesięcy domagają się zakazu spalania pyłu drzewnego dla działającej w ich mieście fabryki Swiss Krono (dawny Kronopol). Urząd marszałkowski dostał właśnie wyniki badań jakości powietrza, które zlecił niezależnej spółce.
Główny Inspektor Ochrony Środowiska stwierdził, że Lubuski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska naruszył ustawę, kiedy pozytywnie zaopiniował spalanie pyłu drzewnego przez firmę Swiss Krono. Unieważnił też wydane przez niego postanowienie.
Marszałek zleciła zewnętrznej firmie przeprowadzenie kontroli powietrza w Żarach. Zbada je także WIOŚ. - Zlecę tez kontrolę wody i hałasu - zapewnia marszałek Elżbieta Polak. Swiss Krono będzie musiało jeszcze raz starać się o pozwolenie na spalanie pyłu drzewnego w swojej fabryce.
Gdy do urzędu wpłynęły informacje mieszkańców Żar o zagrożeniach, jakie może wywołać sporna decyzja, natychmiast poleciłam wznowić postępowanie w tej sprawie, bo nie ma nic ważniejszego niż zdrowie i życie mieszkańców - pisze w liście do redakcji marszałek Elżbieta Polak.
To nie koniec sprawy żarskiej fabryki Swiss Krono i spalanego pyłu z drewnopochodnych płyt. Zagraża ludziom i środowisku? Elżbieta Polak, lubuska marszałek, wznowiła postępowanie z urzędu.
Strażacy przyznają - było ciężko. Walka z pożarem zajęła sześć godzin. Wielki ogień w fabryce Swiss Krono gasiło blisko 40 strażaków.
Sprzątaczka zatrudniona przez zewnętrzną firmę zginęła na terenie zakładu Swiss Krono w Żarach. Do tragedii doszło w czwartek. To drugi śmiertelny wypadek w dawnym Kronopolu w ostatnim czasie.
W niedzielę około godz. 22 mieszkańcy Żar usłyszeli potężny wybuch. Doszło do niego w zakładzie Kronopolu. Strażacy gaszą rozległy pożar.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.