Lubuscy winiarze przegrali walkę z wiosennymi przymrozkami. Ostatnia mroźna noc, gdy temperatura spadła do -7 stopni Celsjusza, zniszczyła niemalże wszystkie młode pędy i pąki. Szanse, że winorośl odbije jeszcze tej wiosny, są niewielkie. Nawet jeśli tak się stanie, zbiory będą trzy razy mniejsze.
Winobranie w samorządowej winnicy w Zaborze trwa jeden dzień, ale pokazuje turystom całą pracę winiarzy. W tym roku życiu na winnicy przyglądał się Jacek Karnowski.
W Zaborze w sobotę rozpoczęły się obchody Święta Województwa Lubuskiego. Pod pałacem i na winnicy grali i zajadali się delikatesami prosto od producentów. W niedzielę impreza przenosi się do Zielonej Góry.
Jeśli nie przytniemy krzewów winorośli, możemy mieć latem słaby zbiór. Ciąć trzeba oczywiście umiejętnie. Jak? Centrum Winiarstwa przygotowało filmową ściągę.
Winobranie na winnicach w tym toku będzie pod znakiem dobrych nastrojów. - Zapowiadają się udane zbiory, oszczędziły nas wszystkie plagi, owoc jest wyjątkowo dobrej jakości - mówi winiarz Łukasz Chrostowski.
W Zielonej Górze korowód winobraniowy przeszedł w połowie września. Teraz czas na korowód, który przypominał ten sprzed dziesiątków lat. Macie czas? Ruszajcie na winnicę w Zaborze
W niedzielę (23 września) na Winnicy Samorządowej w Zaborze odbędzie się III Winobranie. W programie m.in. kulinarny pojedynek na lubuskie smaki, degustacja win, warsztaty rękodzielnicze, jarmark i wykłady o winiarstwie.
W sobotę w Lubuskim Centrum Winiarstwa zebrały się tłumy. Nic dziwnego, młode lokalne wino ściąga gości nawet z sąsiednich województw. Tylko winiarzom nieco żal, że ten sezon taki niespecjalny...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.