Dwóch mężczyzn skierowanych na domową kwarantannę nie wytrzymało w czterech ścianach swojego domu. Mimo zakazu wyszli na podwórko i sprzątali swoje auta. Za nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Dzięki dotacji zbiory starodruków z Biblioteki Norwida i seminarium w Paradyżu nie ulegną zniszczeniu. Będzie można zapoznać się z nimi w formie cyfrowej. Cyfryzacji ulegną m.in. egzemplarze z XVII i XVIII w.
508 osób w woj. lubuskim jest objętych kwarantanną z powodu epidemii koronawirusa. Ale nie wszyscy mogą odbyć ją w swoim domu. Wiele z nich będzie musiało przejść ją w specjalnie przygotowanych przez gminy miejscach.
Choć od wczoraj nie można, poza niezbędnymi sytuacjami, wychodzić z domu, ulice Zielonej Góry wcale nie były puste. Mieszkańcy spotykali się też w grupach większych niż dwie osoby.
- Chcemy się skupić na osłonie pracowników, którzy są na pierwszej linii frontu i na pomocy mieszkańcom, by się czuli bezpiecznie - mówi lubuska marszałek Elżbieta Polak. Co robi z zarządem województwa, by zminimalizować skutki epidemii koronawirusa?
W polskich szpitalach brakuje podstawowych środków ochrony. Państwo wyręczają obywatele - zainspirowani akcją małżeństwa z Zielonej Góry ruszyli z szeroko zakrojoną produkcją przyłbic, które przed koronawirusem chronią lekarzy i pielęgniarki.
To 22. i 23. przypadek zakażenia koronawirusem w woj. lubuskim. Pacjenci to mieszkańcy pow. strzelecko-drezdeneckiego i Gorzowa.
Helikopter będzie uziemiony przez półtorej doby, a załoga przejdzie 14-dniową kwarantannę. Chyba, że wcześniej testy wykluczą zakażenie. To efekt zatajenia ważnej informacji przez rodzinę 4-latka zakażonego koronawirusem.
Od środy rano w całym kraju rozpoczęło się obowiązkowe zdalne nauczanie. E-dzienniki nie wytrzymują przeciążeń i nie działają. - Nie możemy się nawet zalogować - alarmują nauczyciele.
Pieniądze przekazane zielonogórskiemu szpitalowi przez spółkę zostaną przeznaczone na zakup m.in. kardiomonitorów.
Dwóch gorzowian oblało denaturatem i podpaliło 64-latka. Mężczyzna jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Wszystko wydarzyło się w trakcie dużej domówki na gorzowskim osiedlu.
Mały chłopiec przeleżał na oddziale chirurgii dziecięcej cztery dni, miał kontakt także z pracownikami SOR i bloku operacyjnego. - To może oznaczać, że kwarantannie będzie musiało się poddać pół szpitala - mówią lekarze. Babcia dziecka zataiła...
To druga osoba z Zielonej Góry, u której zdiagnozowana koronawirusa. Mężczyzna w sile wieku przebywa w zielonogórskim szpitalu.
Zgodnie z rozporządzeniem rządu nie można, poza niezbędnymi sytuacjami, wychodzić z domu. Zakazane jest też spędzanie czasu na placach zabaw czy siłowniach zewnętrznych. Zarządzenie w tej sprawie wydał też prezydent Zielonej Góry.
Do Pławina (gmina Stare Kurowo) policjanci z Drezdenka przyjechali w zupełnie innej sprawie. Nagle usłyszeli hałas dobiegający z miejsca, gdzie zaparkowali radiowóz. Okazało się, że samochodu nie zdołał wyminąć 36-letni rowerzysta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.