Mija 40 lat od śmierci Mariana Szpakowskiego. Galeria BWA zaprasza na wystawę "Co pozostaje." poświęconą pracy artysty i procesowi tworzenia w jego przestrzeni. - Pracownie są czymś specjalnym dla artysty. Jakkolwiek nie byliby towarzyscy i prospołeczni, pracownia jest miejscem skrzyżowania życia i tworzenia - mówi dyrektor BWA Wojciech Kozłowski.
Na tradycyjnej wystawie widz ogląda sobie obrazy, ja aranżuję je tak, by mógł w nie wejść - tłumaczył Marian Szpakowski. Myślał o zielonogórskim deptaku bis z uliczkami i zaułkami. Co pozostało po wybitnym artyście, który zmarł przedwcześnie? Odpowiedź w galerii BWA.
Malarz, największy zielonogórski artysta współczesny, pomysłodawca wystaw Złotego Grona oraz autor reliefu na fasadzie BWA - Marian Szpakowski - został patronem nowego ronda na skrzyżowaniu ul. Zjednoczenia i Aglomeracyjnej (wkrótce Herberta).
Radni zdjęli z porządku obrad wtorkowej sesji projekt uchwały dotyczący nadania ul. Aglomeracyjnej imienia poety Zbigniewa Herberta. Taki sam los spotkał pomysł nazwania pobliskiego ronda imieniem Mariana Szpakowskiego. - Projekty wrócą na sesję, kiedy inwestycja będzie gotowa - mówi radny PO Mariusz Rosik.
Wkrótce imieniem Mariana Szpakowskiego nazwiemy rondo na skrzyżowaniu ulic Zjednoczenia i Aglomeracyjnej. Jeśli jeszcze lepiej chcemy uhonorować "Szpaka" (byłego plastyka miejskiego), zatrudnijmy w urzędzie ludzi, którzy będą odpowiadać za estetykę i wygląd kamienic.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.