Dobre wieści przekazał Instytut Nauk Biologicznych UZ. "Bociany z lubuskiego bezpiecznie dotarły na swoje zimowiska w Czadzie!" - relacjonują biolodzy.
Urzędnicy z Nowej Soli pochwalili się, że miejscowe bociany dostały loggery, urządzenia do lokalizowania ich podróży. Mieszkańcy skrytykowali pomysł, gdy zobaczyli zdjęcia nadajników. - Szok, sami przyczepcie sobie do skóry taką kupę plastiku - złoszczą się. Naukowcy odpowiadają, że aparaty może wyglądają na duże, ale są lekkie.
Bociany "Jasieniaki" z Jasienia od kilku lat Polacy podglądają na żywo w sieci. I byli zszokowani, gdy gniazdo spowił gęsty dym z komina miejscowego ośrodka kultury. - Nawalił piec, ale "Wojtek" ma się dobrze, sytuacja jest opanowana - ogłosił dyrektor MGOK.
"Niestety, z 30 zaobrączkowanych bocianów do Afryki dotarło zaledwie 19 osobników. 11 zginęło po drodze - głównie poprzez porażenie prądem w wyniku siadania na słupach energetycznych" - piszą biolodzy z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Naukowcy Uniwersytetu Zielonogórskiego monitorują trasy lotów lubuskich bocianów. Część z nich jest już w Czadzie i Sudanie, gdzie spędzą zimę.
Naukowcy Uniwersytetu Zielonogórskiego monitorują trasy lotów lubuskich bocianów. Pierwsze osobniki wyleciały już do Afryki i przekroczyły Rzeszów.
Wakacje w Lubuskiem. W Kostrzynie, Siedlisku i Kłopocie odbijają się jak w lustrze burzliwe dzieje nadodrzańskich miast i okolic, ukształtowanych przez rzekę i jej bujną, dziką przyrodę.
Zielonogórscy studenci zakładają bocianom specjalne loggery. Rejestratory prześledzą życie i wędrówki ptaków spod Głogowa, Sulechowa i Kłopotu, wsi zwanej "Bocianowem".
Przez 24 godziny na dobę mogliśmy obserwować gniazdo bocianów w Lemierzycach pod Słońskiem. Niestety, rodzinna historia zakończyła się dramatycznie.
W Lubuskiem można oglądać bocianie życie prosto z gniazda. Zapisy z kamer można śledzić na bieżąco, nawet nocą. Zobaczcie jak tętni w nich życie.
W ten weekend warto spakować do samochodu rower i na dwóch kółkach pokonać jedną z kilku tras parku krajobrazowego. Jeśli nam się poszczęści, może dostrzeżemy bielika.
Bociana w środę sfotografowała pani Ewa Grześkowiak, mieszkanka sąsiedniej miejscowości. - To nie jest ptak, który został u nas na zimę. Właśnie przyleciał z ciepłych krajów - mówi.
Ornitolodzy i ekolodzy zauważyli ruch u bocianów zimujących w Afryce. Zbyś ma zamontowany GPS. - Ruszył w nasze strony - mówi dr Ireneusz Kaługa.
Policjanci ze Szprotawy w ostatnich dniach odebrali nietypowe zgłoszenie. Jeden z mieszkańców powiadomił ich o zbłąkanym bocianie. Funkcjonariusze nakarmili zwierzę i załatwili mu opiekę aż do wiosny.
W województwie lubuskim co roku gniazduje ok. 900 par bocianów. Jeśli zima znów nie zaatakuje, pierwszych ptaków możemy spodziewać się za ponad trzy tygodnie.
Sulechowscy strażacy w sobotę pomogli bocianiej rodzinie, której groziło duże niebezpieczeństwo. W jednej z podzielonogórskich miejscowości poprawili ptasie gniazdo. Gdyby nie ich pomoc, cztery młode bociany mogły spaść z dużej wysokości na ziemię.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.