Napatrzyłem się na fatalne sytuacje. Mąż na widzeniu mówił do żony "wynoś się". Bo metody SB bywały skuteczne. Internowanemu podsyłali plotki o lekkim prowadzeniu się żony. Jej tłumaczyli, że dawno by go zwolnili, ale nie chce. A tak w ogóle to żaden z niego działacz, bo woli się zabawiać z panienkami. Niektórzy się załamywali - opowiada Andrzej Perlak, internowany z dekretu stanu wojennego.
Rocznica stanu wojennego. - Sądzę, że za 20-30 lat oceny stanu wojennego będą jeszcze ostrzejsze. Obrońców fatalnej grudniowej nocy będzie coraz mniej - mówi prof. Robert Skobelski, historyk z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Rocznica stanu wojennego. - Blisko jest naród, który cierpi i chce być wolny. Zagraża mu reżim mordercy Putina. Jesteśmy solidarni z Ukrainą - przemawiał Bogusław Motowidełko pod zielonogórskim pomnikiem Robotników w 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Mama była na strajku w pierwszych dniach stanu wojennego, robiła zdjęcia na zamieszkach w Gorzowie. Chcę, by miała nazwisko w tej historii. Ona, jej dzieci, moja rodzina jesteśmy tymi bezimiennymi bohaterami czasów walki z komuną, o których łaskawie wspomniał prezydent RP Andrzej Duda pod gorzowską katedrą - opowiada Sławomir Stasiak.
"Gestapo", "Precz z komuną" demonstruje tłum uczniów pod kościołem. Protest rozpędzają ZOMO-wcy. Tak w Nowej Soli uczczono 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
40 lat temu zdmuchnięto polski sen o wolności - przemawiał wojewoda Władysław Dajczak. W 1981 r. studiował na zielonogórskiej WSI. - Jechałem do rodziny do Świebodzina, drogą sunęły czołgi. Przygnębiający widok - wspomina.
Siły antysocjalistyczne podjęły się fizycznie zlikwidować socjalizm i przechwycić władzę dla jakiejś tam "samorządnej rzeczpospolitej". Odrzuciły jedyną słuszną tezę, że Polska może być tylko socjalistyczna - opisywał biuletyn zielonogórskiego PRON.
Kapitan MO podczas pierwszej rewizji w budynku zielonogórskiej "Solidarności" aresztował "niebezpieczną" powieść Witkacego "Pożegnanie jesieni".
- Moja podróż do Afryki zakończyła się przy poznańskim okrąglaku. Zdążyłam jeszcze zobaczyć wielki napis - hasło na ścianie kina Bałtyk "Pogrom partii programem narodu". Opozycja, przestawiając kilka liter, przerobiła sztandarowe hasło PZPR. Na chwilę zrobiło się wesoło - opowiada Joanna Liddane o swoich przeżyciach z 13 grudnia 1981 r.
Junta Jaruzelskiego wypowiedziała wojnę narodowi, ale tylko na krótki czas zatrzymała nasze marzenia o wolnej i solidarnej Polsce - przemawiał pod pomnikiem Robotników Bogusław Motowidełko, szef Solidarności regionu zielonogórskiego
Sprawy tożsamości nie załatwi podręcznik do historii. Ją się kształtuje w domu. Widzę, u którego ucznia w domu rozmawia się o 13 grudnia i przeszłości, a u którego nie - mówi historyk Jacek Budziński
W związku z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego postanowiliśmy sięgnąć do prasy z tamtego okresu. Oprócz "jedynie słusznych" w swej wymowie ideologicznej artykułów znajdziemy notatki pokazujące życie codzienne. Śladów tych szukaliśmy w grudniowych wydaniach "Gazety Lubuskiej" i "Trybuny Ludu" z 1981 r.
13 grudnia 1981 r. gen. Wojciech Jaruzelski wprowadził w Polsce stan wojenny. W 37. rocznicę tego wydarzenia obchody w Zielonej Górze zorganizuje Solidarność, a także Komitet Obrony Demokracji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.