Marszałek daje połowę pieniędzy na darmowe szczepienia seniorów, drugą dorzucają lubuskie samorządy. - U nas to działa, profilaktyka jest lepsza i tańsza - mówi wójt Trzebiechowa.
Pandemia wciąż zbiera śmiertelne żniwo. W październikowy tydzień zmarło 150 osób. Dlatego lekarze namawiają do szczepień. W zielonogórskim szpitalu można się zapisać na termin w środę.
Mieszkańcy Zielonej Góry urodzeni przed 1958 r. mogą za darmo zaszczepić się przeciwko grypie. Gdzie umówić się na wizytę?
Lubuska marszałek dołoży kasę wójtom, burmistrzom, prezydentom, którzy będą chcieli zaszczepić seniorów żyjących w gminie. I choć marszałek zapłaci za połowę procedury, chętnych jest jak na lekarstwo, tylko dziewięć samorządów chce zadbać o najstarszych mieszkańców.
W sobotę przy ul. Podgórnej uchodźcy z Ukrainy mogli zaszczepić się pierwszą dawką szczepionki. - Namawiamy do szczepień. To bardzo ważne, ponieważ wielu przybywających do nas mieszkańców Ukrainy nie jest zaszczepionych, co może prowadzić do wzrostu liczby zakażeń - mówi marszałek Elżbieta Polak.
Lubuskie jest jednym z trzech województw, gdzie współczynnik zakażeń przeliczany na 10 tys. mieszkańców jest na najwyższym poziomie. Lubuskie wyprzedza tylko Kujawsko-Pomorskie i Wielkopolska.
Wczoraj dobowa liczba zakażonych przekroczyła tysiąc, dziś półtora tysiąca. Tak drastycznego skoku zakażeń Lubuskie jeszcze nie przeżyło.
Lubuskie ma jedną z mniejszych liczbę zakażonych osób, ale dobrze wcale nie jest. Jeśli liczbę przeliczy się względem liczby mieszkańców, niewiele brakuje nam do Mazowsza czy Śląska.
Bytom Odrzański w rządowym konkursie wygrał ćwierć miliona złotych. Burmistrz Jacek Sauter zapowiada, że zbuduje za to tężnię.
Lubuskie wchodzi w piątą falę pandemii koronawirusa. Co trzeci wykonany test daje pozytywny wynik. Za tydzień liczba zakażonych może kilkukrotnie wzrosnąć.
Ofiarami są osoby, które do tej pory cieszyły się zdrowiem. Nie miały chorób współistniejących. To oznacza, że omikron wcale nie jest taki łagodny, jak zwykło się o nim mówić.
Największe związki zawodowe w Polsce podpisały się pod wspólnym apelem do rządu o wprowadzenie w kraju obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19. - Niestety politycy myślą tylko o tym, jak się nie narazić - twierdzi Włodzimierz Czarzasty, szef Nowej Lewicy.
Po weekendzie Ministerstwo Zdrowia znowu podaje cząstkowe dane dotyczące dobowych zachorowań i umieralności na COVID-19. To oznacza, że jutrzejszy raport może być naprawdę tragiczny.
Zakonnica z Kostrzyna nad Odrą rozdała dzieciom kopie artykułu, w którym guru antyszczepionkowców dr Robert Malone odwodzi od szczepień przeciwko COVID-19 dzieci. Straszy trwałymi uszkodzeniami: mózgu, serca, układu nerwowego i rozrodczego. - To skandal - mówią oburzeni rodzice.
W Lubuskiem odnotowano 252 nowe zakażenia, to o połowę mniej niż zwykle. Nie oznacza to jednak, że pandemia jest w odwrocie, a to, że jest weekend i dane spływają z opóźnieniem.
Lekarze pediatrii rekomendują szczepienia dzieci przeciw COVID-19 w najmłodszej przebadanej już grupie, czyli w wieku 5-11 lat. Szczepić dzieci będzie można od jutra.
W czwartek, 16 grudnia rozpocznie się akcja szczepień dzieci w wieku 5-11 lat. W szczególnych przypadkach dzieci z tego przedziału wiekowego otrzymają trzecią dawkę. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło datę otwarcia zapisów.
Lubuskie na dobre weszło w czwartą falę pandemii. Dobowo zakaża się ok. 800 osób, szpitalne oddziały są pełne, w ostatniej dobie umarło aż ośmiu pacjentów. Większość to osoby niezaszczepione, trzy z nich nie miały chorób współistniejących. W całym kraju zmarło 486 chorujących na COVID-19.
Dramatycznie rosną długi szpitali, które musiały ograniczyć przyjęcia pacjentów, bo muszą leczyć pacjentów chorych na COVID-19. - Rząd musi wprowadzić rekompensaty, inaczej szpitale zbankrutują - mówi Elżbieta Polak, lubuska marszałek i apeluje do rządu o szybkie rozwiązania. - To być, albo nie być, dla wielu szpitali w całej Polsce - tłumaczy.
- Może i byłem głupi, ale za mało było to wszystko przekonujące - opowiada nawrócony na szczepienia Jerzy Materna, poseł PiS, na antenie RMF FM. Jego żona zmarła na COVID-19, on sam ledwo przeżył chorobę.
Omikron, nowy i groźniejszy wariant koronawirusa, pojawia się w kolejnych krajach. Kwestią czasu jest jego dotarcie do Polski, dlatego rząd wprowadza obostrzenia. Dostępne szczepionki mogą nie działać tak skutecznie przeciwko omikronowi. Lekarze radzą, by jednak je przyjmować. Zobacz najświeższe statystyki szczepień.
W piątek Ministerstwo Zdrowia rozpoczęło wysyłanie SMS-ów z informacją o możliwości zaszczepienia się trzecią dawką szczepionki przeciwko COVID-19. Odbiorcami wiadomości będzie 15,5 mln Polaków.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział zmiany w prawie, które sprawią, że pracodawca będzie mógł sprawdzić, czy jego pracownik jest zaszczepiony na koronawirusa. Niedzielski nie ma wątpliwości, że dzienny przyrost zakażeń osiągnie wkrótce poziom 10 tys.
W zielonogórskim szpitalu tymczasowym, jednym z najlepszych w Polsce, brakuje personelu, zwłaszcza pielęgniarek anestezjologicznych niezbędnych do opieki nad najciężej chorymi pacjentami. - Rząd przestał płacić dodatki, zarobki przestały być atrakcyjne, a praca jest ekstremalnie ciężka - przyznaje szef szpitala dr n. med. Bartosz Kudliński.
Od poniedziałku w mieście działał będzie nowy punkt szczepień przeciw COVID-19. Zaszczepić będą się mogli wszyscy chętni, bez rejestracji.
W ostatniej dobie w Polsce zmarło 31 osób zakażonych koronawirusem. Jedna z nich to mieszkaniec Lubuskiego. Czy liczby dotyczące nowych zachorowań dobrze oddają rzeczywistość? Niekoniecznie. Ludzie nie robią testów.
Trzecią dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 stosuje się we wskazanych grupach z zaburzeniami odporności. Między szczepieniami musi minąć blisko miesiąc.
W woj. lubuskim ostatniej doby dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 przyjęło zaledwie 308 mieszkańców. Drastyczny spadek szczepień mamy w momencie nadejścia czwartej fali pandemii. - Ona już faktycznie jest - ocenia minister zdrowia.
Po tym, gdy dyrektor III LO ogłosił, że nagrodzi klasy, których uczniowie najliczniej się zaszczepią, wylał się na niego hejt antyszczepionkowców. - Grożą, obrażają, wysyłają dziesiątki maili dziennie - mówi dyrektor. Antyszczepionkowcy robią także zrzutkę, by nagrodzić tych, co szczepić się nie chcą. Do kogo trafi kasa? Raczej nie do uczniów.
Urząd Miasta poinformował, że w Zielonej Górze co najmniej jedną dawkę szczepionki przyjęło już 68 proc. mieszkańców (wyłączając najmłodszych). "Osiągnęliśmy tzw. odporność populacyjną" - stwierdził Mirosław Szwed, pełnomocnik prezydenta miasta ds. szczepień.
Maleje liczba przypadków zakażeń. Druga dobra wiadomość dla przygranicznego Lubuskiego - w Niemczech liczba osób zaszczepionych przekroczyła 54 mln.
W Polsce przybyło w ostatniej dobie 222 chorych na COVID-19. W Lubuskiem dobowo notuje się nadal kilka zachorowań. To nie powinno jednak nas uspokoić, bo w czwartą falę weszły już sąsiadujące z nami Niemcy. I to z groźną deltą.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o 941 tys. wykonanych szczepień przeciw COVID-19 w Lubuskiem. Według najświeższych danych rządu od tamtego czasu w lubuskich punktach szczepień podano 18 tys. dawek preparatu.
W Polsce przeciwko chorobie wywołanej koronawirusem w pełni zaszczepiło się dotąd prawie 17,9 mln osób. W Lubuskiem taki sam status ma ponad 447 tys. mieszkańców.
- Ochotnicza Straż Pożarna włącza się w akcję promowania szczepień przeciw COVID-19 w Polsce - ogłosił rząd. Strażackie jednostki ochotników dostaną za to premię, najlepsza 1 mln zł.
W polskich punktach szczepień przeciw COVID-19 preparat podano 33,6 mln razy. W Lubuskiem wstrzyknięto 918 tys. dawek, w pełni zaszczepionych jest 428 tys. osób.
Bezpłatną akcję prowadzi kilka samorządów np. Zielona Góra, Świebodzin czy Świdnica. Lekarze zaszczepią dziewczynkę, o ile zgodę wyrażą rodzice.
- Co roku boli mnie liczba osób, które przechodzą ciężko grypę, umierają. Nie byłoby tak, gdyby zostały zaszczepione - mówi Marzena Plucińska, internista, nefrolog. Marszałek dopłaci samorządom, by szczepiły seniorów bezpłatnie.
W Polsce w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19 jest już 13,9 mln osób. W woj. lubuskim co trzeci mieszkaniec.
W wakacje można polecieć z Zielonej Góry do chorwackiej Rijeki. Ale trzeba spełnić warunek. 1 lipca Chorwacja zmieniła zasady wjazdu do kraju. Każdy turysta musi przedstawić unijny certyfikat potwierdzający szczepienia, zaświadczenie ozdrowieńca albo negatywny wynik testu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.