Nazywają ich "ulicznikami". Akrobaci, grajki, żonglerzy, tancerze, mimowie, co stoją godzinami w pozie zastygłej. To łatwy chleb? - Dzisiaj to nie jest takie proste, bez pozwoleń miasto może nawet wyrzucić artystę - tłumaczą Joanna Kajda i Tomasz Prudel, którzy w sztuce ulicy znaleźli sposób na życie
Już za kilka dni uroczyste odsłonięcie nowego muralu na murach aresztu śledczego w Zielonej Górze. Dzieło powstało dla upamiętnienia 800-letniej historii miasta.
To jedne z najsympatyczniejszych dni w roku na zielonogórskim deptaku. Znów przyjechali artyści uliczni z całego świata, tacy jak Alvin Yong z Malezji, który do perfekcji opanował akrobacje na żelaznym kole cyra. Uwaga, Busker Tour tylko do środy.
Święto sztuki ulicznej znów zawita do Zielonej Góry. Zobaczymy klaunów, kuglarzy i iluzjonistów z całego świata. - Buskerzy z wyjątkową łatwością zmieniają przechodnia w widza, a nieznajomego w fana - mówią organizatorzy.
Najsłynniejsza jest dziewczynka z balonikiem, nie mniej ostatnio mały dżudoka z Borodzianki, co rzuca o ziemię Putinem. Repliki słynnych murali i graffiti Banksy'ego można już oglądać w zielonogórskiej galerii Focus.
Banksy to najsłynniejszy artysta uliczny na świecie. Nie wiadomo, kim jest, kiedy się urodził, gdzie mieszka. Chcecie zobaczyć rekonstrukcje jego dzieł? Przygotujcie się na wystawę w Zielonej Górze
Rzadko kiedy zielonogórski deptak tak się ożywia. Teraz to się stało. Zobaczcie zdjęcia. Kto nie widział buskerbusów, ma jeszcze okazję tylko w środę. To trzeba zobaczyć
Do Zielonej Góry dotarł wirus ludzkiego okrucieństwa - mówi artysta Vasilisa Nezabarom i wbija w mieście kontrowersyjne tablice. Ostrzega dziki przed ludźmi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.