Smoczy Park zostanie w części zabudowany. Miasto wydało deweloperowi pozwolenie na budowę trzech bloków. Mieszkańcy, którzy od kilku lat walczą o zieleniec, rozważają, by przypiąć się do drzew łańcuchami. - Nie zostawimy tego tak - mówią.
Dlaczego na terenie zielonogórskiego Smoczego Parku mogą stanąć bloki, przeciwko którym protestują mieszkańcy? - Bo prezydent i jego radni zrobili z ludzi idiotów, nie chcieli wykorzystać prawnych instrumentów - mówi Adam Urbaniak, prawnik i radny PO.
Czy jest jeszcze ratunek dla "Smoczego Parku", o który walczą mieszkańcy z ulic Harcerskiej i Ludowej? Pomoże nowy plan zagospodarowania? - Sprawa wygląda na ciężką. To świadczy o absurdalnym zarządzaniu Zieloną Górą - mówią radni PO.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.