Czara goryczy się przelała. Przy 1000 proc. spadku cen paliwa gazowego, spółka PGE Energia Ciepła wprowadza dla mieszkańców trzecią podwyżkę. Tego nie da się obronić - tłumaczy Łukasz Grzesiak. Gorzowianin protestuje, zbiera podpisy. - Ukrywają złe zarządzanie.
Zielona Góra, podobnie jak Gorzów, dołączyła do programu "Ciepłe mieszkanie". Na konferencji prasowej w urzędzie miasta nowy program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej reklamował prezydent Janusz Kubicki.
O nowych stawkach, jakie przewiduje od połowy stycznia zielonogórska elektrociepłownia, alarmuje Dariusz Legutowski, radny PO w ratuszu. I wytyka prezydentowi Zielonej Góry niesłowność. - Zapewniał, że podwyżek nie będzie. Są zapisy z ratusza. Wyszło mu jak zawsze - wytyka.
W gorzowskim oddziale PGE Energia Ciepła trwa budowa kotłowni szczytowo-rezerwowej o mocy 62,5 MWt. Olbrzymie kotły najpierw płynęły barką z Niemiec do portu w Szczecinie, a następnie transportem drogowym dotarły do Gorzowa. Całość trwała kilkanaście dni.
Emisja dwutlenku węgla ma spaść o niemal 70 proc. przy produkcji ciepła w zielonogórskiej elektrociepłowni. To efekt wymiany wielkiej turbiny w bloku parowo-gazowym.
Prezydent Zielonej Góry uspokajał w ratuszu, że podwyżki za ciepło w Zielonej Górze nie są wygórowane. Nabrano was. Dostałem dziś nowy cennik z Elektrociepłowni - pisze pan Paweł, mieszkaniec Zielonej Góry.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.