Policjanci ze strzeleckiej drogówki zatrzymali w okolicach Rokitna w województwie lubuskim kierowcę, który uciekał przed nimi. 32-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli i złamanie sądowego zakazu.
Sześciu kierowców straciło prawo w jeden świąteczny dzień, myśląc, że drogówka też świętuje. Statystyki policyjne mówią, że w zwykłe dni dziennie "prawko" traci jeden kierowca.
Zaostrzą się kary za łamanie przepisów ruchu drogowego. Policja: - Zmiany w taryfikatorze mandatów mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach.
Napływ uchodźców z Ukrainy spowodował większe zainteresowanie egzaminami na prawo jazdy ze strony Ukraińców. Jednak obecne przepisy w Polsce ani nie pozwalają im na szybkie ubieganie się o prawo jazdy, ani nie ułatwiają im - a wręcz utrudniają - zdania teorii.
Od początku 2021 r. policja zatrzymała ponad 500 praw jazdy kierowcom pędzącym po drogach w Gorzowie i okolicy. - A do końca roku pozostało jeszcze kilkadziesiąt dni. Policjanci nie mają zamiaru odpuszczać i zapowiadają kolejne kontrole - mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz.
18-latek dopiero co zdał egzamin na prawo jazdy. Postanowił to uczcić jazdą po pijaku. Z czwórką pasażerów. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Policjanci z Zielonej Góry od poniedziałku zatrzymali prawa jazdy aż sześciu kierowcom, wystawili też 129 mandatów. Gwiazdą tygodnia w wydziale drogówki został 48-latek, który próbował podać się za swojego brata.
- Wielu kierowców miało błędne przekonanie, że ze względu na sytuację epidemiczną na drogach będzie mniej policjantów lub że będą stosowali taryfę ulgową. Wyprowadziliśmy ich z tego błędu - mówi Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Specgrupa policji "Speed" całą czwórkę zatrzymała we wtorek przed południem. Kierowcy przez drogę pomiędzy Bojadłami a Trzebiechowem mknęli ponad 100 km/godz.
Kierowca pędził zielonogórską Trasą Północną 133 km/h i stracił prawo jazdy. I nie tylko on, policjanci zabrali je w weekend jeszcze pięciu kierowcom.
W miniony weekend drogi miasta i powiatu kontrolowało 74 zielonogórskich policjantów. Aż sześcioro kierowców przekroczyło prędkość w terenie zabudowanym o 50 km na godz., tracąc tym samym prawa jazdy.
Dobre wieści dla przyszłych kierowców. Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego w Zielonej Górze i Gorzowie wznowią swoją działalność po weekendzie majowym.
Pijany spryciarz próbował oszukać policjantów, zatrzymując się na poboczu. Okazało się, że samochodu prowadzić nie może, a we krwi ma trzy promile.
Nie przerażają wysokie mandaty ani groźba utraty życia. Zielonogórzanie nadal mają ciężką nogę i chętnie bawią się w wyścigi na ulicach miasta.
Młody zielonogórzanin zdawał egzamin na prawo jazdy. Miał jeździć toyotą ze swojej szkoły jazdy, ostatecznie wsiadł do kii z WORD-u. Egzaminu nie zdał, teraz jego matka chce od urzędników wyjaśnień i powtórzenia egzaminu.
Wielkie ułatwienie dla posiadaczy prawa jazdy wchodzi w życie. Za nowy dokument trzeba będzie zapłacić, ale Ministerstwo Infrastruktury przekonuje, że warto.
Robert S., zielonogórski radny i lekarz rodzinny, jest podejrzany o prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości i znieważenie policjantów. Proces dopiero ruszy, ale już teraz obrona złożyła zażalenie na odebranie radnemu prawa jazdy. Ten twierdzi bowiem, że nie siedział za kółkiem feralnego dnia i nie pił alkoholu.
W czasie ostatniego weekendu zielonogórscy policjanci zatrzymali pięciu kierowców pod wpływem alkoholu oraz jednego po zażyciu narkotyków. Rekordzista miał 2,7 promila.
O tym wypadku dzięki filmowi w sieci mówiła cała Polska. Kierowca pędzącego tira przecina rondo i wjeżdża w drzewo. Nie przeżył. Po trzech latach poznaliśmy wyrok: odpowiedzialność za niesprawny stan pojazdu ponosi właściciel z Zielonej Góry. I jeszcze: odszkodowanie wypłaca ubezpieczyciel.
1. O północy wygasło rozporządzenie o szkoleniu i egzaminowaniu kierowców 2. MIB: nowe rozporządzenie będzie opublikowane dzisiaj do południa 3. WORD-y i OSK w całym kraju mogą być dzisiaj sparaliżowane
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.