Brawurową jazdę kierowcy zarejestrowała kamera zamontowana w nieoznakowanym radiowozie. Konsekwencje dla 30-latka to zatrzymane prawo jazdy na trzy miesiące, 24 punkty karne i wniosek o ukaranie skierowany do sądu. Mężczyźnie grozi grzywna nawet do 30 tys. zł.
55-letni kierowca ciężarówki może mówić o ogromnym szczęściu, że ostatecznie nie doszło do tragedii. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego wjechał na przejazd kolejowy i zniszczył rogatki.
To szczyt nieodpowiedzialności i zupełny brak wyobraźni. 48-letni kierowca mazdy stracił prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym aż o 96 km na godz.
Kobieta z volkswagena miała prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Inny kierowca jechał pod wpływem narkotyków. Zielonogórska policja mówi o nietrzeźwym weekendzie.
Zaostrzą się kary za łamanie przepisów ruchu drogowego. Policja: - Zmiany w taryfikatorze mandatów mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach.
Policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę, który driftował na rondzie w Gorzowie. Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. W swojej kartotece ma kilkanaście wykroczeń.
Takie wytłumaczenie usłyszał policjant ze Świebodzina pod wiejskim sklepem, gdy zapytał chwiejącego się na nogach mężczyznę, dlaczego wsiada za kółko w stanie nietrzeźwym.
Wyższe mandaty za szybką jazdę nie działają na wyobraźnię każdego kierowcy. Nowosolska drogówka zatrzymała motocyklistę jadącego o ponad 70 km/godz. więcej, niż powinien. I wlepiła mu mandat w wysokości 2,5 tys. zł.
Lista nowych lokalizacji odcinkowych pomiarów prędkości właśnie się powiększyła, a docelowo Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym ma dysponować aż 73 sztukami tych urządzeń. Pojawią się również na autostradach. Ile obecnie jest odcinkowych pomiarów prędkości w Polsce? Gdzie są ich lokalizacje?
Wszystkie przypadki miały miejsce w Rąpinie pod Drezdenkiem w województwie lubuskim. Niebezpieczna jazda będzie kierowców słono kosztowała. Policjanci w każdym przypadku zatrzymali prawo jady na trzy miesiące i nałożyli mandaty od 1,5 do 2,5 tys. zł.
Haniebne zachowanie zielonogórskiego kierowcy nagrała kamera jednego z aut jadących ul. Sulechowską. Właściciel auta oddał nagranie policjantom. Ci odszukali kierowcę, który omal nie zabił człowieka.
Nieprzepisowe minięcie innego samochodu przez 24-latka zauważyła policja. Kierowca uciekał, ale jazdę zakończył wjechaniem w drzewo.
W Trzech Króli policja złapała w Lubuskiem kierowcę jadącego 83 km/godz. szybciej, niż powinien. Kara? Zgodnie z nowym taryfikatorem. - Otrzymał 10 punktów karnych oraz mandat w wysokości 2,5 tys. zł - mówi asp. Marcin Ruciński.
33-letni Niemiec gnał 241 km/godz. przez lubuski odcinek autostrady A2. - To o 101km/godz. za dużo. Dlatego zgodnie z nowym taryfikatorem został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. zł - informuje policja.
Kolejni kierowcy zostali zapoznani przez policjantów z nowym taryfikatorem, gdy zdecydowane przekraczali prędkość w terenie zabudowanym. Wszyscy byli zaskoczeni wysokością mandatów. Jeden z nich stwierdził, że kwota na druku przekracza wartość auta, którym jechał. Wysokość grzywny wynika z obowiązującego od kilku dni nowego taryfikatora.
Kierowca w Gorzowie przekroczył prędkość o ponad 61 km na godzinę. Zapłacił 2000 zł mandatu. Uwaga, najwyższa stawka w nowym taryfikatorze wykroczeń to 5 tys. zł.
45 policjantów interweniowało w związku z nielegalnymi wyścigami samochodowymi w Słubicach. Wylegitymowali ponad 100 osób, skontrolowali auta. Nie obyło się bez mandatów i wniosków o ukaranie do sądu.
- Kompletnie pijana para pływała kajakiem. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna mieli po dwa promila alkoholu w organizmie - informuje policja. Obydwoje zostali ukarani mandatem.
PiS złożył poselski projekt nowelizacji kodeksu wykroczeń, który zakłada odebranie obywatelom prawa do odmówienia przyjęcia mandatu. Pod dokumentem podpisało się dwóch posłów związanych z woj. lubuskim.
Od 10 października obowiązuje nas zakrywanie ust i nosa z powodu epidemii koronawirusa. Zielonogórscy policjanci wystawili do tej pory za nieprzestrzeganie tego obostrzenia kilkadziesiąt mandatów oraz wniosków do sądu o ukaranie.
Janusz Rewers, znany kabareciarz, a od dwóch lat także miejski radny Koalicji Obywatelskiej, oskarża Janusza Kubickiego o szykanowanie. Rewers twierdzi, że prezydent Zielonej Góry doniósł na niego do Centralnego Biura Antykorupcyjnego
Zmiany wchodzą w życie 1 lipca i będą obowiązywać do końca sierpnia. Wsiadając do autobusu, pamiętajmy o założeniu maseczki.
Rowerem przez drogę ekspresową? Na taki pomysł wpadła 20-latka i 26-latek. Wybrali się na przejażdżkę drogą S3, zdecydowanie nieprzeznaczoną dla jednośladów. Ich pomysłowość została nagrodzona mandatem.
Przez epidemię koronawirusa zmniejszył się ruch na drogach. Mimo tego, w ostatnich dniach zielonogórscy policjanci złapali cztery osoby, które nogi z gazu nie spuszczały. Efekt? Utrata prawa jazdy.
Zielonogórskim policjantom w patrolowaniu pomagają drony. Podczas minionego weekendu niemal 30 osób dostało mandat za nieprzestrzeganie zakazu zgromadzeń. Służby sprawdziły m.in., jak wygląda sytuacja na miejskim targowisku przy ul. Owocowej.
Mnożą się przypadki łamania obowiązkowej kwarantanny domowej. 48-latek stwierdził, że jego sprawy są ważniejsze niż koronawirus, a "wyszedł na chwilę i zaraz wróci". Jego rówieśnik miał być w okolicach Świebodzina, ale pojechał... na Śląsk.
Wygaszenie mandatu Rewersa przegłosowali ludzie prezydenta Janusza Kubickiego do spółki z Piotrem Barczakiem z PiS. To właśnie działacze partii Kaczyńskiego mogli ocalić Rewersa, ale poza Barczakiem wszyscy wstrzymali się od głosu lub nie głosowali w ogóle.
Prowadzę działalność gospodarczą w Zielonej Górze od 25 lat, tu płacę podatki. Tu jestem zameldowany na stałe. Tu żyję! Utożsamiam się z tym miastem, ale dowiaduję się, że nie jestem jednak jego mieszkańcem, bo służby prezydenta szukają na mnie haków, żeby wygasić mi mandat - mówi Janusz Rewers, radny Platformy Obywatelskiej.
73-latek na ekspresowej drodze S3 swoim Daewoo Matizem holował kupionego chwilę wcześniej Fiata Seicento. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że panowie użyli zwykłego sznura, holowane auto nie miało jednej opony, a wnuk siedzący za kierownicą fiata prawa jazdy.
Kierowca BMW dostał 700 zł mandatu i 20 punktów karnych. Policjanci zabrali mu prawo jazdy na trzy miesiące.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.