W pierwszym meczu barażowym o utrzymanie w PGE Ekstralidze żużlowcy Falubazu Zielona Góra pokonali rekiny z Rybnika 51:39. Wielka w tym zasługa Piotra Protasiewicza, który jeździł jak natchniony.
Podium w niemieckim Teterowie było symboliczne. Obrońca tytułu żużlowego mistrza świata Australijczyk Jason Doyle miał po lewej stronie dwóch rywali, którzy zostali w walce o złoto w 2018 r. Po przedostatnim turnieju tegorocznego cyklu Grand Prix znacznie bliżej trzeciego tytułu mistrzowskiego w karierze jest Brytyjczyk Tai Woffinden. Stalowiec Bartosz Zmarzlik zmierza po pierwsze w życiu srebro.
Takiego obrotu spraw chyba mało kto się spodziewał. Patryk Dudek podpisał z Falubazem Zielona Góra nową, 3-letnią umowę. Zostanie, nawet jeśli klub spadnie do I ligi. Tak samo przedstawia się sprawa z Piotrem Protasiewiczem.
- Obciążenie było większe niż przed meczem o medale - powiedział Piotr Protasiewicz po szalonym meczu z Unią Tarnów. Dziś możemy się tylko zastanawiać, jak zakończyłoby się spotkanie, gdyby Michael Jepsen nie skorzystał z gaźnika Alexa Zgardzińskiego.
Dymisja wisiała w powietrzu od jakiegoś czasu, teraz stała się faktem. Po tym, jak Falubaz ledwo utrzymał się ekstralidze (by dopiąć sprawę do końca, musi jeszcze wygrać baraże), z funkcji prezesa klubu odwołano Zdzisława Tymczyszyna.
Mamy to! Sprawa była otwarta do ostatniego wyścigu, ale Falubaz dał radę! W biegach nominowanych odnieśliśmy dwie podwójne wygrane i w pięknym stylu wyrwaliśmy Unii Tarnów 7. miejsce w tabeli, gwarantujące udział w barażach.
Na moment zamarli kibice Falubazu Zielona Góra, gdy w sobotę podczas GP w Gorzowie w finałowym biegu upadł Patryk Dudek. Lider naszych żużlowców deklaruje jednak, że na mecz Unią Tarnów będzie gotowy na 100 proc.
Piękna sprawa, że koszykarze i żużlowcy z Zielonej Góry wspierają się i dopingują nawzajem. Łukasz Koszarek, kapitan Stelmetu Enei BC, zagrzewa zielonogórzan: - Nie ma to czy tamto. W niedzielę wszyscy na W69!
Po fatalnym występie w Grudziądzu żużlowcy Falubazu Zielona Góra mają już tylko jedną szansę na utrzymanie się w PGE Ekstralidze. W meczu o życie zmierzą się na własnym stadionie z Unią Tarnów.
Emocji było mnóstwo - zawodnicy obu ekip dali z siebie wszystko i przy W69 zapewnili kibicom piękne widowisko. Niestety, Falubaz nie dał rady pokonać mistrza. Unia Leszno umacnia się w fotelu lidera, a nad nami znów zawisa widmo spadku.
Już za kilka godzin Falubaz Zielona Góra na własnym stadionie podejmie obecnego mistrza i lidera tabeli - Unię Leszno. Trener Skórnicki w ostatniej chwili zdecydował się na zmianę w składzie.
W piątek jeszcze sparing z Motorem Lublin, a już w niedzielę przy W69 ligowy pojedynek z obecnym mistrzem i liderem tabeli - Unią Leszno. Trener Skórnicki mocno zamieszał składem Falubazu.
Dwa kluby - Get Well Toruń i Motor Lublin - bliskie ściągnięcia z Falubazu Patryka Dudka - podaje "Przegląd Sportowy". Żużlowiec jednak zaprzecza.
Alex Zgardziński, żużlowiec Falubazu Zielona Góra, pod koniec czerwca przeszedł skomplikowaną operację. Obecnie zawodnik przechodzi rehabilitację. W niedzielę pojawił się na klubowym pikniku w Mostkach. - Po cichu liczę na to, że jeszcze w tym roku wyjadę na tor, a nawet pojadę w meczu ligowym - przyznał Zgardziński.
Żużlowiec Unii Leszno Jarosław Hampel utrzymał prowadzenie w wyścigu o mistrza Europy, ale jeśli biało-czerwoni w dwóch pozostałych rundach pojadą tak przeciętnie jak w sobotę w Gustrow w Niemczech, to złoto znów weźmie ktoś inny.
Tegoroczne Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi odbędą się w niedzielę, 5 sierpnia, kolejny raz w Gdańsku. Zielonogórski Falubaz reprezentować będą Patryk Dudek i Duńczyk Michael Jepsen Jensen.
Nadzieje na powtórzenie zwycięstwa nad Get Well Toruń, co wcześniej udało się Falubazowi przy W69, szybko prysły. Po pięciu wyścigach na Motoarenie było już 21:9 dla gospodarzy. Co gorsza, bonusowy punkt za wygraną w dwumeczu wędruje do Torunia.
W niedzielę Falubaz Zielona Góra jedzie do Torunia, będzie walczył o drugie zwycięstwo w tym sezonie nad tamtejszym Get Well. Adam Skórnicki ogłosił już awizowany skład. Niespodzianek nie ma.
W niedzielę na własnym torze Falubaz Zielona Góra w przebojowym stylu pokonał Spartę Wrocław 51:39. Zwycięstwo w dwumeczu zwiększyło nasze szanse na utrzymanie w PGE Ekstralidze.
W niedzielę przy W69 nasi żużlowcy jeździli kapitalnie. Morderczy cios Sparcie Wrocław zadali, notując trzy podwójne wygrane z rzędu w biegach 9., 10. i 11.
Derbowy mecz zakończył się po 14. wyścigu, bo nad Gorzowem nie przestawał padać deszcz. Zawodnicy Stali losy spotkania rozstrzygnęli jednak dużo wcześniej.
Niemiec Erik Riss we wrześniu skończy 23 lata. Indywidualny mistrz świata na długim torze z 2014 i 2016 r. właśnie związał się trzyletnim kontraktem z gorzowską drużyną.
Jeden z kibiców Falubazu podczas ostatnich derbów ze Stalą Gorzów rzucił plastikową butelką w kierunku sektora gości. Prokurator aresztował go za to na trzy miesiące. 34-latkowi grozi nawet więzienie.
Pierwsze w tym roku derby przegrane, ale nie ukrywajmy: Falubaz nie był faworytem. Może gdyby do Dudka i Jepsena Jensena z formą doskoczył ktoś jeszcze... Ze Stalą przegrywamy minimalnie 47:43.
Już w niedzielę kolejny pojedynek odwiecznych rywali: Falubaz Zielona Góra na własnym torze podejmie Stal Gorzów. - Historia pokazuje, że wokół derbów zawsze sporo się działo i będzie dziać się nadal. Zawodnikom presja się trochę udziela, ale na torze walczymy sportowo - mówi Piotr Protasiewicz, weteran ze stajni Falubazu.
Przystępująca do meczu w roli faworyta Sparta Wrocław długo męczyła się na własnym torze z Falubazem Zielona Góra. Po zaciętej walce przegraliśmy 42:48
Zapowiada się pełny emocji weekend dla zielonogórskich kibiców. W piątek w hali CRS koszykarze Stelmetu BC mogą odesłać na wakacje Anwil Włocławek, a już w niedzielę przeciwko Sparcie we Wrocławiu pojadą żużlowcy Falubazu.
Gospodarze wykorzystali kłopoty ze sprzętem Jaysona Doyle'a, szybko odskoczyli na parę punktów i prowadzenia nie oddali już do końca meczu. W niedzielę Falubaz Zielona Góra pokonał u siebie Get Well Toruń 50:40.
Zaczęło się od niespodziewanego 5:1 dla Falubazu, ale z czasem na wierzch wyszła różnica klas. Unia Leszno pokonała na własnym torze zielonogórską ekipę 56:34.
Na Fredrika Lindgrena w obecnej formie nie ma mocnych. W niedzielę przy W69 przekonał się o tym Falubaz Zielona Góra. Walczyliśmy jednak ze wszystkich sił i przegraliśmy minimalnie 44:46.
W falubazowej eskorcie tuż przed rozpoczęciem niedzielnego meczu z Włókniarzem udział może wziąć 16 dzieci. Licytacja już trwa.
Pierwszy mecz u siebie i pierwsze zwycięstwo Falubazu w tym sezonie - w niedzielę rozgromiliśmy GKM Grudziądz 53:37. Komplet punktów przywiózł Patryk Dudek, genialnie jeździł też kapitan Piotr Protasiewicz.
Klub Falubaz Zielona Góra wspólnie ze stowarzyszeniem kibiców przygotował nową przyśpiewkę na przedmeczowe prezentacje. Jak ją oceniacie?
Już w niedzielę pierwszy w tym sezonie mecz Falubazu przed własną publicznością. Po przegranym na wyjeździe spotkaniu z Tarnowem zmierzymy się Grudziądzem. - Mam nadzieję, że trybuny wypełnią się do ostatniego miejsca, odniesiemy zwycięstwo i zadowolimy kibiców - mówi Patryk Dudek.
Zbyt krótkie przygotowania do sezonu dały o sobie znać. Falubaz Zielona Góra przegrał na wyjeździe z beniaminkiem Unią Tarnów swój pierwszy mecz w tegorocznej PGE Ekstralidze. Walka toczyła się jednak do samego końca.
Od pierwszego wyścigu będzie gorąco, bo jako pierwsi do walki staną w sobotę we Wrocławiu aktualni złoci i srebrni medaliści. Po 195 dniach spragnieni adrenaliny kibice będą mogli poczuć emocje na żużlowych torach.
Władze żużlowej PGE Ekstraligi zapowiadały, że decyzję co do losów pierwszej kolejki podejmą po świętach i właśnie ją ogłosiły. Jeden mecz musi być przełożony: Grupa Azoty Unia Tarnów - Falubaz Zielona Góra. Odbędzie się w niedzielę, 8 kwietnia o godz. 19.
Blisko trzy godziny trwał sobotni trening żużlowców Falubazu Zielona Góra na torze w Rawiczu. - Dobre warunki torowe pozwoliły nawet na ściganie spod taśmy - informuje klub.
Żużlowa centrala uspokaja i wylicza temperatury grubo powyżej zera, które widnieją w prognozach pogody na kolejny tydzień. Wczoraj jednak w Zielonej Górze i Gorzowie cały dzień sypał śnieg, w Wielkanoc ma być dwa stopnie i znów opady śniegu oraz deszczu. Czy w takiej sytuacji należy się sztywno trzymać terminarza i 1. kolejkę PGE Ekstraligi jechać na siłę?
Czasy, kiedy w polskiej ekstraklasie można było niemal bez pudła wskazać ligowego zwycięzcę, finalistów play-off i spadkowicza, dawno minęły. Różnice w sile zespołów są niewielkie, a widać je wyraźnie jedynie na pozycji juniorów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.