Odkąd w kraju zrobiło się głośno na temat ptasiej grypy, która zbiera żniwo wśród kotów, blady strach padł na kociarzy. Na forach i w mediach pojawiła się masa wpisów i artykułów w tym temacie. Czy właściciele kotów w Lubuskiem mają się czego obawiać?
Nie wypuszczajcie swoich kotów z domu, chowajcie swoje buty - radzi znany zakaźnik. W całym kraju koty umierają na groźną chorobę. - To wirus grypy, czekamy na kolejne wyniki - ogłosił Inspektorat Weterynarii.
Pod koniec grudnia miasto ogłosiło konkurs ofert na realizację zadań w zakresie ochrony zwierząt. Chodzi m.in. o wyłapywanie, sterylizację i usypianie bezdomnych kotów. Kilka dni temu komisja otworzyła oferty.
Bywa mylony z kotem domowym, choć jest od niego większy i ma puchaty ogon. O żbiku wciąż w Polsce wiadomo bardzo mało. Niedawno uznano go za gatunek krytycznie zagrożony w naszym kraju.
Trwa głosowanie nad wyborem koncepcji przebudowanego schroniska dla zwierząt w Zielonej Górze. Ma kosztować wstępnie 10 mln zł, co wydaje się podejrzanie mało, patrząc na budowę schroniska w Szczecinie, gdzie zastosowano zupełnie inny pomysł. Porównajcie.
Sześć małych, parodniowych szczeniąt ktoś zawinął w czarny foliowy worek i wyrzucił do kontenera na śmieci. Stworzenia wyły z bólu, mieszkańcy powiadomili policję. Trzy młode udało się uratować.
W sobotę na ulicy policjanci trafili na potrąconego przez samochód kota. Zwierzę miało krwawiącą ranę na pysku, nie mogło się podnieść.
Kota Jarosława Kaczyńskiego zna cała Polska. Jak żyją inne koty? Zobaczcie sami.
Wystawie zdjęć psów i kotów z zielonogórskiego schroniska towarzyszyła zbiórka. Udało się zebrać suchą i puszkową karmę oraz sporo przydatnych rzeczy. Potrzebnych szczególnie teraz, gdy schronisko jest przepełnione. - Pilnie potrzebne domy tymczasowe dla kociąt - informuje przytulisko.
Bohaterami wystawy są podopieczni zielonogórskiego schroniska. To okazja, by poznać bliżej ich historię oraz wspomóc psy i koty darami.
Dopiero się narodziły, a już spotkała je nie lada przykrość. 18-latek na pastwę losu pozostawił cztery kocięta w koszu.
We wtorek kocia kawiarnia w Zielonej Górze nie otworzyła się dla klientów. Właścicielka pojechała pod Lubsko po schorowane kotki. Być może powiększy się grono mieszkańców knajpki przy ul. Drzewnej.
Większość lokali zaczęła się otwierać, gdy rząd poluzował obostrzenia, czyli 18 maja. Kocia kawiarnia w Zielonej Górze otwiera się jednak z opóźnieniem. Dlaczego? Sprawdźcie.
Zielonogórskie przytulisko dla bezdomnych psów i kotów apeluje do mieszkańców, by pomogli w zakupie jednorazowych fartuchów. Panika przed koronawirusem spowodowała, że ich w hurtowniach nie ma, a jeśli są, to ceny ostro poszybowały w górę.
Takiego miejsca w Zielonej Górze jeszcze nie było. W walentynki zaczęła działać kocia kawiarnia przy ul. Drzewnej 1. Można się tu napić kawy lub herbaty, a przy okazji pogłaskać Lucka, Frytkę albo Kulkę.
Przy ul. Drzewnej powstaje pierwsza w mieście kocia kawiarnia. Będzie można wypić tu kawę albo zjeść ciasto w towarzystwie pięciu futrzaków. Podobne miejsca istnieją na całym świecie.
Miłośnicy kotów, to z pewnością będzie wasza ulubiona knajpka! W Zielonej Górze otwiera się pierwsza kocia kawiarnia w województwie.
Kot, dwumiesięczny maluch, zaklinował się pomiędzy reflektorem a nadkolem. Policjant musiał rozebrać część radiowozu, żeby ocalić zwierzaka. W upale zwierzę nie miałoby szans przeżyć.
Koszykarski Stelmet Enea BC Zielona Góra organizuje zimową pomoc dla kotów z zielonogórskiego schroniska. O co chodzi?
- Nie używamy słowa "bezdomne", raczej dzikie, wolno żyjące. Są jak sarny w lesie. Ile ich może być w Zielonej Górze? Kto to zliczy, chyba tylko miejski kociarz pan Miron - mówi Katarzyna Sobieszek, rzeczniczka zielonogórskiego schroniska. Obejrzyjcie miejskie dzikie koty, które przyuważyło czujne oko naszego fotoreportera
Schronisko w Zielonej Górze wreszcie doczekało się nowej kociarni. Jeden z wolontariuszy skarży się jednak, że nowy budynek to ?metalowa puszka?. - Podczas upałów panowały tam straszne temperatury. To dobiło i tak już schorowane koty - twierdzi. W schronisku tłumaczą, że - owszem - parę kotów zdechło, ale to z powodu wirusa
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.