Agresywny pies rzucił się na młode koźlątko. Wgryzł się w szyję, wyszarpał futro, dotkliwie poranił sarnę. - Mógł zagryźć dziecko, inne psy, ale na właścicielce agresja psa nie zrobiła wrażenia - mówią mieszkańcy. Kobiety szuka straż miejska i policja. Nie wiadomo czy sarna przeżyje.
33-latek z Niwisk, wsi pod Zieloną Górą, zakatował sześciomiesięcznego szczeniaka. - Zrobił mu z mózgu galaretę - mówią wolontariusze Biura Ochrony Zwierząt. Prokuratorzy chcą, by mężczyzna trafił do aresztu. Powód skatowania psa przeraża.
W zielonogórskiej policji pojawił się wyjątkowy pies. Suza, suka rasy Pointer, jest wyszkolona w wyszukiwaniu ludzkich zwłok.
Ciało 60-letniego mężczyzny odnaleziono z licznymi ranami szarpanymi i kąsanymi. Najprawdopodobniej zaatakował go pies rasy amstaff, którego był właścicielem.
To jedna z wielu historii o ludzkim okrucieństwie wobec zwierząt. O cierpieniu, głodzeniu, strachu. Tym razem opowieść z Sulęcina ma też i szczęśliwe zakończenie.
Peri właśnie ukończył specjalistyczne szkolenie, jest psem patrolowo-tropiącym. Pomaga funkcjonariuszom w powiecie międzyrzeckim.
Ponad 200 kg nielegalnego tytoniu wykryli celnicy w zielonogórskich sortowniach przesyłek pocztowych. Podejrzany towar wywąchał labrador Hektor.
Ich święta nie wyglądają tak jak wasze. Pani Stasia spędziła je z mężem i ośmioma psami. Jest wolontariuszką zielonogórskiego Biura Ochrony Zwierząt. Iza ma wątpliwości, czy jeszcze długo tak pociągną. - Uratowaliśmy życie 800 psom, ale mam już dość - przyznaje.
Czarny labrador Hektor znów miał nosa. W zielonogórskiej sortowni przesyłek wywąchał blisko 200 kg nielegalnego tytoniu. Straty podatkowe? Ponad 200 tys. zł.
Już kilka lisów chorych na nosówkę zostało przewiezionych do Ośrodka Rehabilitacji dla Dziko Żyjących Zwierząt. Niestety nie wszystkie dało się uratować. Właściciele młodych psów powinni mieć się na baczności.
Pies utknął w ogrodzeniu kojca. Jego pan, zamiast go uwolnić ze śmiertelnej pułapki, poszedł na piwo. Pies umierał w męczarniach przez kilka godzin.
Ma dwa lata, skończyła kurs, przed Orą pierwsze patrole. To nowy nabytek zielonogórskiej policji, w której służy dziesięć psów, w tym tropiciele narkotyków i bomb.
To zgrany duet: pies i właściciel. Eri i Krzysztof Szydło. Jeżdżą wspólnie na psie wystawy i z żadnej nie wrócili z pustymi łapami i rękami. - Ona jest aniołkiem, który potrafi pokazać pazurki - uśmiecha się mieszkaniec Siedliska.
Hektor to specjalnie wyszkolony labrador do wykrywania tytoniu. Na swoje utrzymanie zarabia z nawiązką. Właśnie wywąchał w sortowni przesyłek 235 kg nielegalnego towaru, a to w podatkach aż 260 tys. zł
Lara, suczka rasy owczarek belgijski, zakończyła swoją 4-letnią służbę w zielonogórskiej policji. - Na koncie ma spektakularne zatrzymania - opowiadają mundurowi.
Trwa głosowanie nad wyborem koncepcji przebudowanego schroniska dla zwierząt w Zielonej Górze. Ma kosztować wstępnie 10 mln zł, co wydaje się podejrzanie mało, patrząc na budowę schroniska w Szczecinie, gdzie zastosowano zupełnie inny pomysł. Porównajcie.
Obrońcy zwierząt odebrali 29 psów z hodowli zarejestrowanej w polskim Związku Kynologicznym. - Horror - mówią o warunkach, w jakich żyły czworonogi.
64-latek adoptował psa ze schroniska, całe życie trzymał na łańcuchu. W końcu zabił go siekierą. - Będziemy wnosić o maksymalny wymiar kary - mówi Bartosz Krieger, szef Biura Ochrony Zwierząt, które zostało oskarżycielem posiłkowym w sprawie.
Sierżant Barbara Sysak i Parys to nowy duet w policji w lubuskiej policji. Policjantka jest pierwszą przewodniczką psa policyjnego w historii struktur regionu.
Wolontariusze ze stowarzyszenia ratującego dogi tuż przed nawałnicą złapali piękną, grafitową suczkę rasy dog, która błąkała się pod Niegosławicami. - Pies jest zadbany, pewnie ktoś go szuka - apelują o pomoc w znalezieniu właścicieli.
- To, co przeszła Lulu, to niewyobrażalne cierpienie - mówi właścicielka suczki, która zjadła wędlinę, w której ktoś ukrył gwoździe. Stan psa był ciężki, uratowała go szybka operacja. To nie pierwszy taki przypadek w Lubuskiem.
- Miasto od lat nie zwiększa dotacji dla prowadzących schronisko mimo wzrostu kosztów jego utrzymania. Nie buduje nowego, mimo wiedzy, że "stara" lokalizacja nie spełnia warunków - pisze Marlena Kopij*.
Wystawie zdjęć psów i kotów z zielonogórskiego schroniska towarzyszyła zbiórka. Udało się zebrać suchą i puszkową karmę oraz sporo przydatnych rzeczy. Potrzebnych szczególnie teraz, gdy schronisko jest przepełnione. - Pilnie potrzebne domy tymczasowe dla kociąt - informuje przytulisko.
Bohaterami wystawy są podopieczni zielonogórskiego schroniska. To okazja, by poznać bliżej ich historię oraz wspomóc psy i koty darami.
W poniedziałek w Łazie pod Zieloną Górą zaginęła Lili. To mały, trzyletni hawańczyk albo maltańczyk (ma cechy obu ras). Za pomoc w odnalezieniu psa właściciel wyznaczył 500 zł nagrody.
Zielonogórskie przytulisko dla bezdomnych psów i kotów apeluje do mieszkańców, by pomogli w zakupie jednorazowych fartuchów. Panika przed koronawirusem spowodowała, że ich w hurtowniach nie ma, a jeśli są, to ceny ostro poszybowały w górę.
Zabójca psów otruł już kilka zwierzaków. Wykłada dobrej jakości karmę zmieszaną z trutką. Działa na os. Pomorskim, Jędrzychowie i ogródkach działkowych. Ale - uwaga! - może rozkładać truciznę w całym mieście.
Nie ma ostrzeżeń, działa "Niewidzialna ręka". Trucizna jest silna - piszą na Facebooku zielonogórzanie, którym otruto psa. Policja nie ma żadnych zgłoszeń.
Na psy i inne zwierzęta czyha śmiertelne niebezpieczeństwo. Na os. Pomorskim ktoś rozrzuca kawałki kiełbasy z igłami i gwoździami. Pies, jeśli zje taką kiełbasę, może umrzeć w męczarniach.
Niemka Maud S. do spółki z synem prowadziła nielegalną hodowlę psów w Stargardzie Gubińskim. Do Polski przeniosła się po tym, jak szemrany biznes kazano jej zamknąć we własnym kraju. Szczenięta sprzedawała w Niemczech po 200-600 euro.
W Droszkowie pod Zieloną Górą w ciągu trzech dni zdechły trzy młode psy. Właściciele podejrzewają, że ktoś je otruł. - Pixel miał tylko rok, był zdrowy. Tego samego dnia parę godzin później padł też roczny pies sąsiada za płotem - opowiada Krystyna Siarkiewicz.
Uwagę funkcjonariuszy SOK zwróciły piski i skomlenie dochodzące z zarośli. Natrafili na parciany worek, w którym ktoś uwięził i porzucił dwa szczeniaki.
Z historii znęcania się nad czworonogami w Lubuskiem można ułożyć tomy opowiadań. Doszło już do obdarcia psa ze skóry, zakopania żywcem, odrąbania zwierzęciu głowy, zastrzelenia czy powieszenia na haku.
Postrzelonego psa uratowali wolontariusze z zielonogórskiego oddziału OTOZ Animals. Film o cierpiącym piesku - w jego udzie tkwiły pociski, miał złamaną miednicę i martwicę łap - umieścili w internecie. Ratunek przyszedł z Bydgoszczy
Schronisko zostało zamknięte do odwołania. Aż psy będą zupełnie zdrowe. Wszystkiemu winny jest pasożyt, który zaatakował schroniskowe psiaki.
W sobotę w Kargowej odbyła się 41. Krajowa Wystawa Psów Rasowych. W konkursach udział wzięło ponad 400 czworonogów.
Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych to trzy dni wielkich zmagań psów aż 232 ras. Jest to jedno z największych wydarzeń w Polsce. Był pies faraona i bośniacki tornjak
W sylwestrową noc w niebo wystrzeliły fajerwerki, które jednym zapewniły niezapomniane wrażenia, a innym łzy rozpaczy z powodu utraty ukochanego zwierzaka. Schronisko udostępnia coraz to kolejne ogłoszenia o zaginionych psach, które wystraszyły się petard i uciekły w długą. Może ktoś z was je widział?
Nie tylko policjanci muszą stale doskonalić swoje umiejętności. To dotyczy także ich czworonożnych partnerów. Djangio i Lila, policyjne ćwiczyły na terenie Miejskiego Zakładu Komunikacji w Gorzowie wykrywanie narkotyków i materiałów pirotechnicznych.
Prokuratorzy umorzyli śledztwo w sprawie zabicia psa przez myśliwego pod Świdnicą (k. Zielonej Góry). Pocisk mógł zostać wystrzelony z jego broni, ale nie ma na to wystarczających dowodów. Animalsi złożyli jednak odwołanie - sprawę rozstrzygnie sąd. Aktem oskarżenia zakończy się bliźniacze postępowanie w Nowej Soli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.