W piątek w kierunku ukraińskiego Podola wyjechała karetka, którą szpital w Zielonej Górze przekazał jako wsparcie dla objętego wojną kraju. - Żeby nie jechała pusta, pomogliśmy wypełnić ją darami - informują władze województwa lubuskiego.
Zielonogórskie Pogotowie planuje uruchomić system warty milion złotych. To pozwoli na łączność ratowników z lekarzem koordynującym i lepszą pracę załogi karetki.
Stowarzyszenie "Myśliwi Okręgu Zielonogórskiego Dzieciom" uzbierało 112 tys. zł i kupiło busa. Jako karetka posłuży do transportu pacjentów, a po epidemii trafi do Centrum Zdrowia Matki i Dziecka.
Trwa zbiórka na nowy "antycovidowy" ambulans dla ratowników z zielonogórskiego szpitala. - Teraz chłopaki z naszego działu transportu do przewozu covidowych pacjentów wykorzystują 12-letnią karetkę, która niestety wymaga coraz częstszych napraw.
Wysokospecjalistyczne karetki zakupią pogotowia ratunkowe w Gorzowie i Zielonej Górze. Wymienią wysłużone pojazdy. Marszałek wyłożyła 1 mln zł.
Noworodki z niedotlenieniem okołoporodowym muszą być wprowadzone w stan hipotermii. Jedynie tak można minimalizować skutki. Lekarze mają na to sześć godzin. Dzięki zakupowi nowej karetki zielonogórski szpital terapię rozpocznie już w drodze do lecznicy. W całym kraju są tylko trzy takie pojazdy.
We wtorek karetka zielonogórskiego pogotowia została wezwana na ul. Węgierską. Zadzwonił jeden z mieszkańców, który martwił się "dziwacznym" zachowaniem trójki nastolatków. Okazało się, że byli odurzeni dopalaczami.
Blisko 700 tys. zł kosztował ambulans, który zacznie jeździć w zielonogórskim pogotowiu ratunkowym. Wóz należy do najnowocześniejszej generacji sprzętu medycznego.
Karetka, którą zielonogórski oddział neonatologii używał do przewożenia wcześniaków, była już mocno wysłużona. Z pomocą przyszła Fundacja PGE Energia Ciepła, która ufundowała pojazd za 300 tys. zł.
Mężczyzna wykorzystał nieuwagę ratowników, kiedy był wieziony karetką z Krosna Odrz. na zielonogórski SOR. Z pojazdu wyniósł leki - w tym morfinę i relanium - oraz radiotelefony. Wartość skradzionych przedmiotów to 5,3 tys. zł
Wypadek odbił się głośnym echem wśród opinii publicznej. Pojazd wjechał w drzewo, zginął ratownik, który podróżował karetką. Śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy.
W środę rano pod Sulechowem doszło do tragicznego wypadku z udziałem karetki. Erka z niewyjaśnionych przyczyn zjechała z jezdni i z wielką siłą uderzyła w drzewo. Na miejscu zginął Grzegorz Wesołowski, ratownik medyczny i zawodowy strażak.
Mieszkańcy Nowogrodu Bobrzańskiego od jakiegoś czasu sypiają spokojniej. W ich mieście w sylwestrową noc uruchomiono zespół ratowniczy, który do dyspozycji ma własną karetkę. - Walczyliśmy od nią od lat - mówi marszałek Elżbieta Polak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.