Słynny już w całej Polsce wilk Kamyk na trzech łapach, który 15 kwietnia zbiegł na wolność w Wolińskim Parku Narodowym, został schwytany w poniedziałek wieczorem w okolicy Międzyzdrojów.
Lubuscy leśnicy mają w swoich rękach ponad sto filmów z wilkami złapanymi w fotopułapki. Dzięki 400 urządzeniom policzyli dziką zwierzynę w lasach. Najwięcej jest saren - 59 tysięcy.
Wilków w woj. lubuskim nie przybywa. Zdarza im się atakować stada danieli i owiec, ale odszkodowania nie rosną znacząco - zapewnia szef państwowego RDOŚ. Ile rocznie wypłaca się odszkodowań za wilcze szkody w regionie?
- Badania wykazały, że bóbr stanowi w diecie wilka 3,5 proc. masy zjedzonego pokarmu. Jednak udział bobra w diecie wilka może być znacznie wyższy i sięgać nawet 40 procent - piszą pracownicy Drawieńskiego Parku Narodowego. Ostatnio odkryli rodzinę bobrów, która wykazała się sporym sprytem.
Pod Skwierzyną zginęła młoda wilczyca, siostra okaleczonej przez człowieka Warty. - Co tydzień kilka wilków ginie pod kołami samochodów w Polsce. Uważajcie na drogach - ostrzegają społecznicy ze Stowarzyszenia dla natury "Wilk".
- Obecnie wilki w Polsce można spotkać praktycznie wszędzie. Warto, żebyśmy się z tym oswoili - mówi biolog, prof. Roman Gula, który śledzi wędrówkę Gagata. Wilk przez dwa tygodnie szukał sposobu na przekroczenie autostrady A4. Wiemy, jak to zrobił.
Wilki zwykle dają się nagrywać kamerom fotopułapek zwykle w nocy, tym razem było inaczej. W Drawieńskim Parku Narodowym zobaczyliśmy dużą watahę o brzasku. - Wow! Aż 11 wilków - cieszą się przyrodnicy.
Dzieci zgubiły się na rowerowej wycieczce. Gdy spotkały na swojej drodze wilki, tak się wystraszyły, że musiała interweniować policja. Zwierzęta nic im nie zrobiły, spokojnie odeszły.
Nie przebieramy nogami, żeby strzelać do wilków - twierdzą myśliwi, gdy samorządowcy mówią o wzroście zagrożenia. - Czas na odejście od dogmatu ochrony ścisłej na rzecz zarządzania wilkami - dodaje prof. Henryk Okarma z PAN
- Czułem respekt, ale nie strach. Oprócz tego towarzyszyła mi niesamowita adrenalina. To było spełnienie moich marzeń. Już po wszystkim krzyczałem ze szczęścia - mówi Łukasz Szewczyk. Kilka dni temu w okolicach Zbąszynka sfotografował wilka.
Wilczycę zastrzelono pod Ośnem Lubuskim, niedaleko przygranicznych Słubic. Wilczyca miała ranę postrzałową brzucha. Policja zleciła wykonanie sekcji zwłok i prowadzi śledztwo.
Mimo że często spotykamy ślady bytowania wilków, to bardzo rzadko udaje się nam zobaczyć poszczególne osobniki - przyznają leśnicy z Bolewic. Tym razem się udało.
Fundacja WWF i RDOŚ przekonują, że przed atakami wilków można się skutecznie chronić. W tym roku dziesięć gospodarstw w województwie lubuskim otrzymało bezpłatne ogrodzenia elektryczne.
Natura bywa piękna, ale i okrutna. Katarzyna Zdyb uchwyciła na zdjęciach dwa wilki, które polują na stado saren w okolicach Nietkowa pod Zieloną Górą.
Może się to komuś nie podobać, ale wilki stwarzają zagrożenie. I wie pan co, nie zabijają tylko dla jedzenia, a dla samego zabijania - mówi Jerzy Materna, poseł PiS i długoletni myśliwy.
Na terenie województwa lubuskiego żyje 9-11 wilczych watah. Jedna z wilczyc, którą w styczniu uratowali leśnicy z przyrodnikami, niedawno została matką. Jej losy można śledzić dzięki specjalnej obroży GPS.
Leśnicy i członkowie Stowarzyszenia dla Natury Wilk uwolnili wilczycę, która wpadła we wnyki zastawione przez kłusowników. Zwierzę po kilkugodzinnym odpoczynku ruszyło w głąb puszczy.
Złapiemy dwa wilki i oddamy do zoo - mówi burmistrz Witnicy. Poznański ogród jednak nie chce wilków. - Nie ma żadnych podstaw
Czytelniczka nadesłała nam zdjęcia i film pokazujący wilka obok leśnej ścieżki, którą - jak pisze - często spacerują ludzie. "Trzeba uważać na dzieci, to nie żarty" - alarmuje. Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" komentuje: - Czeka nas kolejna walka o los tego zwierzęcia w Polsce. Znów przedstawia się go jako wielkie zagrożenie.
Myśliwy kłamał. Nagranie watahy wilków, które miał zarejestrować fotopułapką pod Zieloną Górą, w rzeczywistości pochodzi z USA. - Myśliwi straszą wilkami, bo liczą, że do nich postrzelają - twierdzą miłośnicy przyrody. Od generalizowania jestem daleki, ale w tym wypadku ciężko się z nimi nie zgodzić - pisze Piotr Bakselerowicz.
Na terenie Leśnictwa Niwiska, kilkanaście kilometrów od Zielonej Góry, leśniczy znalazł martwego wilka. Zwierzę wyrwało się z zastawionej przez kłusowników wnyki, na podbrzuszu miało stalową linkę.
Te zdjęcia wilków robią wrażenie. Zrobił je - na granicy nadleśnictw Dębno i Bogdaniec - Lech Jędras, leśniczy leśnictwa Namyślin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.