"W imieniu 73 gmin obwodu lwowskiego wyrażamy nasz szacunek i szczerą wdzięczność za wsparcie Ukrainy, za pomoc i wyważone stanowisko polityczne, które pozwoliło naszemu narodowi i naszej armii heroicznie powstrzymać rosyjskiego agresora przez ponad miesiąc" - pisze Iryna Hrymak w liście do Elżbiety Polak.
Ciężko dociec, co w głowach mają zielonogórscy radni PiS i prezydenta Kubickiego, że odrzucili apel o wsparcie dla wolontariuszy pomagającym uchodźcom z Ukrainy. Obejdzie się, i zielonogórzanie w pomocy przechodzą samych siebie i są na to niezbite dowody.
- Tu jest wiele różnych rzeczy, których nie widać. To nie tylko wydawanie paczek, przyjmowanie darów. Codziennie dzwonimy do firm, coś wozimy. I nazwijmy rzeczy po imieniu, żebrzemy - mówią zielonogórskie wolontariuszki z Dolnej 6.
Ma 33 lata, z mieszkania w Kijowie zabrała w środku nocy jedną walizkę. Najnowsze obrazy Kateryny Lisowenko powstały w Zielonej Górze, są reakcją na rosyjską inwazję. Zobaczymy je w galerii BWA. Wernisaż w czwartek o godz. 19.
- To jest moja walka z Putinem - mówi Maciej Koszela, jeden z prowadzących zajęcia dla ukraińskich dzieci. Wymyślili je społecznicy, odbywają się w Centrum Aktywności Społecznej w Nowej Soli. Pomagają najmłodszym choć na chwilę zapomnieć o wojnie.
Władze województwa lubuskiego wzorowo reagowały na sytuację kryzysową po wybuchu pandemii koronawirusa i podobnie jest teraz w związku z wojną w Ukrainie. Marszałek Elżbieta Polak wraz z zarządem postanowiła przekazać kolejne 100 tys. zł na pomoc uchodźcom.
Warto pamiętać, żeby do Sali Kolumnowej w urzędzie marszałkowskim przynosić rzeczy naprawdę potrzebne. Uchodźcy mają już np. wystarczająco dużo ubrań.
Francuska sieć sklepów sportowych Decathlon poinformowała, że zawiesi handel w Rosji. Koncern, który ma również sklep w Zielonej Górze, był ostro krytykowany za robienie biznesu w czasie wojny z reżimem Putina.
W sobotę przy ul. Podgórnej uchodźcy z Ukrainy mogli zaszczepić się pierwszą dawką szczepionki. - Namawiamy do szczepień. To bardzo ważne, ponieważ wielu przybywających do nas mieszkańców Ukrainy nie jest zaszczepionych, co może prowadzić do wzrostu liczby zakażeń - mówi marszałek Elżbieta Polak.
Ponad 30 rowerów oddali ukraińskim uchodźcom mieszkańcy Otynia. I na tym nie koniec, akcja trwa, bo potrzeby są co najmniej dwa razy większe.
W sobotę pod Palmiarnią obywatele Ukrainy i mieszkańcy Zielonej Góry wspólnie śpiewali "Odę do radości", hymn Unii Europejskiej. Wybrzmiały też hymny narodowe i ukraińskie pieśni. - Jesteśmy solidarni - mówiła lubuska marszałek Elżbieta Polak.
Centrum pomocy w Sali Kolumnowej, transporty artykułów medycznych do szpitali w Ukrainie, praca w lubuskich szpitalach czy szczepienie uchodźców na COVID-19. Władze województwa, samorządowcy i wolontariusze podsumowują pierwszy miesiąc wojny w Ukrainie.
Przy ul. Lisiej, obok Castoramy, znajduje się poniemiecki schron przeciwlotniczy. Przy wejściu do schronu pojawiły się dwa nowe graffiti. Autorem jednego z nich jest zielonogórski artysta Waek, czyli Łukasz Chwałek.
W kilkudziesięciu oddziałach PKO BP w Polsce, Ukraińcy będą mogli wymienić hrywny na złotówki. Operacje w woj. lubuskim będą możliwe tylko w jednym oddziale w Zielonej Górze.
8 ton artykułów medycznych w poniedziałek wysłał do Ukrainy Zarząd Województwa Lubuskiego. Transport pojechał do szpitali w Iwano-Frankowsku i Sumach.
Już ponad 400 firm zawiesiło działalność w Rosji, nie obsługuje klientów z rosyjskimi adresami lub zamknęło biura i zwolniło pracowników. A które zostały? Sprawdźcie w raporcie biqdata.wyborcza.pl.
"Musimy wierzyć, że wygramy, a później odbudujemy z gruzów Charków i całą Ukrainę. Nie możemy stracić tej wiary. Po wojnie chcę wrócić. Moja ziemia jest tam. Nigdy nie zapomnę tego, co widziałam."
Od zeszłej środy polskie miasta i gminy wydają numery PESEL obywatelom Ukrainy. Zielonogórski urząd miasta przyjmuje wnioski siedem dni w tygodniu, dotąd wydał 700 numerów.
Na minutę zamarły jednostki polskich straży pożarnych w hołdzie dla ukraińskich strażaków. - Od początku wojny w Ukrainie śmierć poniosło 18 strażaków, nieśli pomoc pod bombami.
Sala kolumnowa Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze zamieniła się w centrum pomocy. To tutaj zbierane są rzeczy dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Obecnie bardzo potrzeba żywności.
44 palety z artykułami medycznymi wartymi 500 tys. zł w poniedziałek wyśle do Ukrainy Zarząd Województwa Lubuskiego. Transport pojedzie do szpitali w zaprzyjaźnionych obwodach.
Tradycyjnie oceniamy wydarzenia z ostatniego tygodnia. Przyznajemy plusy i minusy.
Wiem, że po tym narodowym zrywie przyjdzie czas, że ci Ukraińcy, którzy nie wiedzą, jak poradzić sobie w codziennych sprawach, staną się dla was uciążliwi, będą was denerwować. Proszę więc, bądźcie dla nas wyrozumiali - mówi Kateryna Babkina.
Barszcz ukraiński to drobny, ale piękny przykład naszego wpływu na polską kulturę - mówił prof. Włodzimierz Wilczyński. - A nie wiecie, że Klossa, szpiega w hitlerowskim mundurze, wymyślił skromny socrealista Jurij Dold-Mychajlyk?
Polską rządzą zbrodniarze, światowy spisek uknuł apartheid sanitarny, a na pomoc uchodźcom z Ukrainy (czy w ogóle Ukrainie) nie powinniśmy jako państwo wydać złotówki. To poglądy, którymi w Zielonej Górze zjednywał wyborców poseł Grzegorz Braun z Konfederacji.
- Byłoby świetnie, gdybyśmy utrzymali ten trend. Wizerunek Polski jako kraju pomagającego, a nie państwa, które jest w ogonie różnych rankingów praworządności - mówi Kacper Kubiak, wolontariusz, który pomaga uchodźcom.
Przyjmujesz pod swój dach uchodźców z Ukrainy? Urząd marszałkowski podpowiada, jakie warunki muszą być spełnione, aby otrzymać wsparcie finansowe od rządu. Z kiepskim mieszkaniem umowy nie podpiszesz.
- Sąsiad jechał ze sklepu do domu. Rosjanie chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać. Po prostu się przestraszył, ludzie różnie reagują. I zabili go - Ukrainka Alina Czaplińska mówi o wojnie w swoim kraju. Poruszyła nowosolan występem na koncercie "Solidarni z Ukrainą". Zaśpiewała dla mamy, która została w ukraińskich Sumach.
W hali akrobatycznej przy ul. Urszuli przebywa ok. 200 uchodźców z Ukrainy. W najbliższy weekend pracownicy MOSiR-u przygotują dla nich setki, tysiące naleśników. Potrzebują tylko dżemów, powideł i marmolad.
Urząd miasta w Zielonej Górze rozpoczął nadawanie numerów PESEL obywatelom Ukrainy. Już pierwszego dnia w MOPS przy ul. Długiej przyjęto wnioski od setek uchodźców.
Niektóre szkoły przyjęły kilkoro uczniów z Ukrainy, ale są też takie, które przyjęły kilkudziesięciu uchodźców. W sumie w Zielonej Górze przybyło ponad tysiąc uczniów.
Codziennie centrum pomocowe lubuskiej marszałek informuje o tym, co jest najbardziej potrzebne uchodźcom. W zapasach brakuje kasz, oleju, szamponów i mydeł. Pomocowe centrum jest inicjatywą samorządu, nie rządu.
To się nie mieści w głowie, że mając tyle czasu, ludzi, sprzętu i pieniędzy wszystko opiera się na wolontariacie. Gdyby nie wolontariusze i pomoc marszałek, nie byłoby tam nic poza dwoma urzędnikami, którzy zostali wrzuceni na wojnę bez karabinu i wyszkolenia - pisze Kacper Kubiak, zielonogórski społecznik po wizycie lubuskiego wojewody w centrum rejestracji uchodźców.
W hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, gdzie miasto utworzyło tymczasowy punkt noclegowy dla uchodźców, jest zajętych prawie 200 z 400 łóżek. Uchodźcy z Ukrainy przebywają tam maksymalnie kilka dni.
Dima i Oleksandr mieszkali i pracowali w Polsce. Są zawodnikami Beskidu Bożnów grającego w żagańskiej klasie B. Gdy wyjeżdżali na wojnę, Polacy przygotowali im wojskowe wyprawki.
W poniedziałek do magazynów Expondo w Nowym Kisielinie przyjechała przedostatnia partia zakupów, jakie dla szpitali na Ukrainie sfinansowało woj. lubuskie. Niedługo sprzęt pojedzie na granicę.
Nie każdy wie, że przy ul. Boduena, na tyłach Biblioteki Norwida, znajduje się parafia greckokatolicka. Należy do niej wielu zielonogórskich Ukraińców. Można przynosić tam dary dla uchodźców, przede wszystkim artykuły higieniczne i żywność.
Telefon właściwie nie milknie. Dziś miejsc w domach rekolekcyjnych już nie ma, choć sytuacja jest dynamiczna. Część uchodźców śpi w nich kilka dni i wyjeżdża do Niemiec - mówi Sylwia Grzyb z Caritasu Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej.
Oficjalne konto miasta na Facebooku zamieniono w tubę propagandową prezydenta Zielonej Góry. Ostatnio promuje także rosyjską propagandę wojenną. Powołuje się na agencję TASS i cytuje ministra Ławrowa, że Rosja wcale nie napadła na Ukrainę. W szpitalu w Mariupolu nie zginął żaden cywil.
Alex Koliadych reprezentuje Admirę Gorzów. - To bardzo trudny czas dla niego. Staramy się z nim rozmawiać. Będziemy pomagać jak tylko można - deklaruje trener kadry kanadyjkarzy Marek Ploch.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.