Furtka na stadion przy ul. Sulechowskiej jest zamknięta od czasu pandemii. Piesi muszą przejść do kolejnej furtki przez parking samochodowy, gdzie nie ma odpowiedniego pieszego ciągu komunikacyjnego. Ponoć potrzebne są dwie kamery, by załatwić problem.
Kobieta wchodziła na przejście dla pieszych w zielonogórskim Chynowie, gdy wjechał w nią samochód osobowy. 80-latkę w stanie ciężkim karetka odwiozła do szpitala.
Tylko od początku 2023 r. na lubuskich drogach doszło do 17 wypadków z udziałem pieszych, gdzie 19 osób zostało rannych. Do ponad połowy tych niebezpiecznych zdarzeń dochodziło na przejściach dla pieszych. Właśnie tam, gdzie pieszy powinien się czuć bezpiecznie.
Tylko refleks ojca uratował życie malutkiego chłopca, który prawidłowo przechodził przez pasy ze swoim tatą. Mężczyzna odciągnął chłopca centymetry przed kołami rozpędzonego auta. 25-latka straciła prawo jazdy i będzie musiała zapłacić nawet 5 tys. zł grzywny.
Kierowca osobowego fiata przejechał przez przejście dla pieszych, na którym była kobieta z dzieckiem w wózku. Po tym jak nagranie stało się hitem w sieci, kierowca sam zgłosił się na zielonogórską komendę policji. Zapłaci tysiąc złotych kary.
Trwa likwidacja starych przejść pieszo-rowerowych przy ul. Sulechowskiej. W ich miejsce powstanie jedno bezpieczne przejście z sygnalizacją świetlną.
Urząd miasta ogłosił przetarg na likwidację starych przejść pieszo-rowerowych przy ul. Sulechowskiej. W ich miejsce powstanie jedno bezpieczne przejście z sygnalizacją świetlną.
W poniedziałek kierowca osobówki wjechał w starszego mężczyznę na pasach przy ul. Zamkowej. Niestety, potrącenia na przejściach dla pieszych w Zielonej Górze powoli wpisują się do porządku dziennego.
Mamy lepsze samochody i lepszą infrastrukturę, do tego rośnie świadomość społeczna. Wydawałoby się, że liczba potrąceń pieszych powinna spadać, ale wcale tak nie jest. Wyrobiliśmy już "normę" z ubiegłego roku.
W dalszym ciągu trwa przebudowa wiaduktu nad ul. Batorego. Choć praca wre, piesi mogą już pod obiektem przejść. - Jest niebezpiecznie, ale jak się da, to idę - mówi pani Irena.
Siedmiu mieszkańców Świebodzina wycięło szablon ze zdaniem, które ma ocalić uzależnionych od smartfonów. Faktycznie przestaną gapić się w telefon?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.