Wybrani dziennikarze rządowych mediów napisali list, w którym alarmują, że niepokoją ich zapowiedzi czystek w publicznych telewizjach i rozgłośniach. Sytuację przyrównują do stanu wojennego, wieszczą reżim. Pod listem podpisali się m.in. skompromitowany ostatnio Michał Adamczyk, Dorota Kania, bracia Karnowscy i szef orlenowskiej "Lubuskiej" Janusz Życzkowski.
My dla Żyda jesteśmy goje, a goja można oszukać - mówi słuchacz publicznego Radia Zachód. Następny: - Szmalcownicy brali się z tego, że przed wojną Żyd piekarz albo rzeźnik nie dał kawałka chleba ani wędliny polskiemu dziecku, wolał wyrzucić albo spalić
Działania funkcjonariuszy z rządowej TVP Info i Radia Szczecin oraz pozostałych mediów doprowadziły do wtórnej wiktymizacji pokrzywdzonych dzieci. Wszyscy dowiedzieli się, o kogo chodzi, do jakich czynów doszło. Inne dzieci, ich znajomi i rodzina, sąsiedzi, obcy ludzie mogli o tym poczytać i posłuchać w mediach "publicznych" rządowych" - tłumaczy sędzia Olimpia Małuszek
Copyright © Agora SA