Prace nie mogą być wykonywane w czasie, gdy pada deszcz i jest mokro, ale zielonogórzanie często widzą pracowników miejskich zasypujących kałuże. Opowieść o równaniu dróg w Zielonej Górze naprawdę bywa groteskowa. I nie będzie zmian
Po uruchomieniu tranzytu na obwodnicę południową i zakazu jazdy dla tirów zamiast 30-45-minutowych korków na Trasie Północnej postoimy 27-35 minut. Czyli zmiana będzie praktycznie nieodczuwalna dla tych, którzy obecnie korzystają z Trasy Północnej, mieszkają w jej okolicy albo tam pracują.
Gdy przed wojną niemiecka Zielona Góra liczyła 25 tys. mieszkańców, w mieście działało pięć przystanków kolejowych. Dziś gdy miasto ma 140 tys. i powierzchnię Poznania, przystanki są cztery. Co jest więc nie tak, dlaczego tak trudno zbudować przystanki, o potrzebnym tramwaju nie mówiąc?
Posłanka Lewicy sceptycznie odnosi się do planów zielonogórskich władz, które za kilka lat chcą budować z Nową Solą, Sulechowem i woj. lubuskim kolej aglomeracyjną za ok. 400 mln zł. - Brzmi prestiżowo, ale nas nie stać - mówi Anita Kucharska-Dziedzic.
Do awansu Falubazowi zabrakło jednego punktu, jednego lepiej rozegranego wyścigu. W tym kontekście trudno mieć do zarządu klubu pretensje, że się nie postarał. A jednak w klubie od kilku lat coś się psuło.
Szastać unijną kasą jest łatwo, pokazała to historia z elektrycznymi autobusami. Wydaliśmy 300 baniek, teraz komunikację miejską zabijają koszty. Budowa kolei aglomeracyjnej za 400 mln zł to wiązanie sobie kamienia u szyi.
Radni wykreślili z miasta ul. Witebską, tak bardzo wczuli się w bieżące realia polityczne. Sorry, po mojemu to poziom piaskownicy.
Zachcianka prezydenckiego radnego Rafała Kaszy, który chce zamontować w pocmentarnym parku "małpi gaj" zbiegła się ze śmiercią pastora Dariusza Lika. Ewangelicki duchowny od lat prosił o szacunek dla tego miejsca.
- Za chybione inwestycje i brak przygotowania na ciężkie czasy, które właśnie nadeszły, odpowiedzialność ponoszą i prezydenci Zielonej Góry, i marszałek województwa - oskarża Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy. Podpowiada, gdzie szukać oszczędności.
Urząd marszałkowski myśli, by odstąpić od walki o kopalnię węgla pod Gubinem. Są niestety politycy, którzy przy kompleksie nadal się upierają - pisze Maja Sałwacka.
Wśród laureatów plebiscytu "Lubuszanie 30-lecia Wolnej Polski" nie było ani jednej kobiety. Uhonorowano samych mężczyzn. Dlaczego przepadły w głosowaniu 20-osobowej kapituły? - pisze Maja Sałwacka.
Bogusław Wontor, szef lubuskiego SLD, komentuje wyniki wyborów: - Myślę, że siła jest w jedności. Gdybyśmy poszli całym blokiem z lewicą, która nie chciała z przyczyn ideowych, to wynik byłby lepszy - twierdzi Wontor.
Po publikacji tekstu w sprawie zielonogórskiego szpitala do naszej redakcji napływają kolejne listy od mieszkańców. Pani Daria pisze: Po co stwarzać taką atmosferę: wodza-lekarza i natrętnego pacjenta?
Jan Olszewski, były premier Polski i opozycjonista w okresie PRL, zmarł w szpitalu w Warszawie 8 lutego 2019 r. Miał 88 lat.
- Odnoszę wrażenie, że zagranie na nosie CBA to nie koniec, a dopiero początek problemów - pisze Tomasz Nesterowicz, miejski radny SLD, o zarzutach wobec wiceprezydenta Krzysztofa Kaliszuka i manewrze Janusza Kubickiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.