"Kolejka przed wejściem to miód na nasze serca" - cieszą się pracownicy zielonogórskiego muzeum. W sobotę do godz. 20 gościli odwiedzających w ramach Nocy Muzeów. Wystawę będzie można obejrzeć także w niedzielę.
W weekend zaczną działać kawiarniane i restauracyjne ogródki na zielonogórskim deptaku. - Wszyscy czekaliśmy na ten dzień po miesiącach walki o przetrwanie - mówi szef Bachusa.
To pierwszy tak ciepły weekend w tym roku. Wielu zielonogórzan zdecydowało się na wycieczkę do pałacu i parku w Zatoniu.
Gdy przed Wielkanocą w marketach są dzikie tłumy, warto szukać spokojniejszych miejsc. Jednym z nich był skansen w Ochli, gdzie w piątek odbył się przedświąteczny Twój Zielony Targ.
To jedna z większych inwestycji na Odrze w powojennej Polsce w regionie. Most połączy Zieloną Górę i Pojezierze Sławskie.
Byliśmy na budowie Amazona pod Świebodzinem, gdzie ma prace znaleźć tysiąc osób. Tempo budowy giganta jest ekspresowe. Eksperci szacują, że łączny koszt inwestycji to nawet miliard złotych.
Saperzy z Głogowa zabezpieczyli i wywieźli wczoraj 16 granatów zaczepnych i amunicję, które znaleziono podczas rozbudowy ośrodka rehabilitacji Promyk przy ul. Głowackiego. Na teren budowy wrócił już wykonawca prac.
- Czułem respekt, ale nie strach. Oprócz tego towarzyszyła mi niesamowita adrenalina. To było spełnienie moich marzeń. Już po wszystkim krzyczałem ze szczęścia - mówi Łukasz Szewczyk. Kilka dni temu w okolicach Zbąszynka sfotografował wilka.
Nowa część muzeum jest wreszcie dostępna dla publiczności. Zielonogórscy muzealnicy pokazują nam, jak Zielona Góra z małego prowincjonalnego miasteczka przekształciła się w ponad stutysięczne miasto. I to nowocześnie, nie na makietach.
Wrażenie robi widok na południe, na Dolinę Śląskiej Ochli, na Wzgórza Dalkowskie. Patrzymy też na kościoły, dawny browar czy wieżowce przy ul. Ptasiej. Zapraszamy na zielonogórską wieżę ciśnień przy ul. Kordiana.
Dzieci, które nie mogły doczekać się śniegu, muszą być teraz w siódmym niebie. Końcówkę ferii zimowych spędzają m.in. na górce Tatrzańskiej, zjeżdżając na sankach.
Zielonogórskie śródmieście robiło wrażenie wymarłego. Za to na osiedlach trwała potężna kanonada petard, która zagłuszyła miejski pokaz fajerwerków pod Palmiarnią. Zobaczcie miasto w ostatnich minutach odchodzącego roku.
Ponad 70 osób wzięło udział w pandemicznym spacerze winiarskim zorganizowanym przez winnicę Miłosz i Fundację Tłocznia. Uczestnicy degustowali wino i zwiedzali winiarskie zabytki osiedla Słowackiego.
Frekwencja dopisuje, pogoda trochę mniej. Wśród stoisk pustek nie ma, sporo osób korzysta z atrakcji przygotowanych na pierwszy dzień święta Zielonej Góry.
- Podczas spacerów najczęściej mamy wzrok utkwiony w telefonach. Czasem warto spojrzeć wyżej, by dostrzec detale zielonogórskich kamienic - zachęcał historyk Grzegorz Biszczanik. Razem z nim poznawaliśmy architekturę i historię budynków na deptaku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.