Nieoczekiwanie na dzwon z zielonogórskiego kościoła Matki Bożej Czestochowskiej wpadł dr Marceli Tureczek, historyk z UZ. Podczas I wojny światowej dzwony masowo przetapiano na pociski. Ten miał szczęście, ocalał
Jeśli w 1922 r. władze i mieszkańcy małego, niespełna 25-tysięcznego miasteczka potrafili się zorganizować, dlaczego my mielibyśmy być gorsi? Mamy teraz 140 tys. mieszkańców, powierzchnię większą niż Buenos Aires, jesteśmy miastem uniwersyteckim.
Co zrobić, by jubileusz 800-lecia Zielonej Góry nie wypadł blado i nudno jak akademia szkolna? Jak sprzedać naszą niemiecko-polską historię? Nie mamy kryminałów Krajewskiego, a Netflix nie nakręci serialu.
Prof. Wojciech Strzyżewski, badacz herbów i pieczęci, został pierwszym rektorem Uniwersytetu Zielonogórskiego, który urodził się w Zielonej Górze i ukończył miejscową uczelnię. Wychował się na podwórkach w śródmieściu.
6 czerwca 1945 r. Tomasz Sobkowiak, przedwojenny urzędnik z Leszna, uroczyście przejął z rąk komendanta wojennego Armii Czerwonej władzę nad miastem. Stał się burmistrzem Zielonej Góry.
Fotograf Krzysztof Donabidowicz w tym roku skończy 100 lat, ale 30 maja jak zawsze przyjdzie na plac przed filharmonią. 60 lat temu komunistyczne władze oskarżyły go, że robił zdjęcia dla CIA. Spędził rok w więzieniu.
To jeden z najważniejszych zabytków Zielonej Góry. Symbol - choć dziś trochę zapomniany - naszego miasta, który przed wojną był często przedstawiany na pocztówkach, a nawet pieniądzach zastępczych wydawanych w Grünbergu.
Historia Zielonej Góry, jak i całej Europy, to historia rozmaitych epidemii. Mamy szczęście, że żyjemy w czasach, w których na chorych czeka zespół lekarzy specjalistów i oddział zakaźny w szpitalu - pisze Szymon Płóciennik.
Komunikaty uspokajały o kontrolowaniu sytuacji. Dopiero informacje o przygotowaniu 4 mln szczepionek przeciwko ospie wywołały panikę.
Cmentarz św. Jana jest w świadomości zielonogórzan niemal w ogóle nieznany. Niewielu mieszkańców wie też, że Zielona Góra narodziła się w okolicach pl. Matejki. Być może najnowsze odkrycie archeologów spowoduje, że bardziej zainteresujemy się historią początków Zielonej Góry.
To jedno z najważniejszych odkryć zielonogórskiej archeologii. Średniowieczny cmentarz św. Jana znajdował się przy skrzyżowaniu ul. Kupieckiej i pl. Matejki. Grzebano na nim zmarłych na pewno już w XIII w.
W czerwcu minie 75 lat od przejęcia przez Polaków władzy w Zielonej Górze. Razem z ekspertami i czytelnikami wybieramy najważniejsze wydarzenia tych ponad siedmiu dekad. Dziś typują Grzegorz Biszczanik i Przemysław Karwowski.
Zielonogórzan temat dawnego radzieckiego festiwalu raczej nie interesuje, a jeśli już, to podchodzą do niego sentymentalnie. Propaganda się nie liczy, było fajnie i śpiewali znani artyści.
6 czerwca 2020 r. minie 75 lat od momentu, kiedy Polacy przejęli władzę w Zielonej Górze. Spróbujmy wybrać najważniejsze wydarzenia ponad siedmiu dekad. Pierwsi typują Tadeusz Dzwonkowski, Leszek Kania i Wojciech Kozłowski.
"Nie ma żadnego powodu, aby obecnie z określenia "ziemia lubuska" rezygnować. Trzeba pamiętać, że bezprecedensowa w dziejach, niemal całkowita wymiana ludności nie służyła podtrzymywaniu tradycji historycznej" - pisze do "Wyborczej" Karol Siemaszko
- Prędzej czy później do głosu dojdzie pokolenie, które zacznie zadawać pytania: "No tak, ale właściwie, to dlaczego nasi ojcowie i dziadowie uważają się za Lubuszan? Przecież to nieprawda?" - pisze w liście do redakcji Czytelnik. Krytykuje reformę samorządową z 1999 r.
Szkielet Jane Doe dyrektor muzeum archeologicznego zawiózł do Poznania. Tam, po zeskanowaniu, eksperci wykonali rekonstrukcję twarzy. Z obrazu 3D spogląda na nas zielonogórzanka sprzed prawie 400 lat.
W 1918 r. Zielona Góra była Grünbergiem, i pozostała nim jeszcze przez prawie 30 lat. Jednak w niemieckim mieście mieszkali Polacy, działali też Niemcy przychylni sprawom Polski.
Przy ul. Dworcowej 14a znajduje się dawny schron łączności Deutsche Reichsbahn, czyli niemieckiej kolei. Obiekt od niedawna wynajmuje zielonogórska Fundacja HIFI, na wiosnę udostępni go mieszkańcom.
Niedawno skończył się remont okazałej eklektycznej kamienicy przy ul. Wyspiańskiego 2. Zbudował ją Joseph Pitschmann, właściciel firmy meblarskiej.
W kuli na wieży kościoła w poaugustiańskim zespole klasztornym w Żaganiu odkryto kapsułę czasu. Ma ponad 200 lat, zawiera m.in. spisany po łacinie dokument, a także okolicznościowe broszury.
Sztandar z przedwojennej Zielonej Góry przyniósł do muzeum jeden z mieszkańców. Cenny przedmiot znalazł na strychu.
- Kariery zaczynały tam Małgorzata Ostrowska, Izabela Trojanowska, Kayah czy Urszula. Grała Budka Suflera, Lombard i Maryla Rodowicz. Dzisiaj niektórzy się tego wstydzą, ale w czasach PRL-u artyści chętnie występowali na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze - opowiada Bartosz Żurawiecki, autor książki "Festiwale wyklęte".
Do 8 listopada w Lubuskim Muzeum Wojskowym w Drzonowie można oglądać wystawę pt. "Eutanazje nazistowskie na Śląsku". Wśród ponad 2,5 tys. osób ze Śląska zamordowanych w ramach niemieckiej akcji T4 byli też mieszkańcy przedwojennej Zielonej Góry.
Trwa remont elewacji kamienicy przy ul. Jana III Sobieskiego 9. Budynek ma bogatą historię. Przed wojną mieściły się w nim restauracja i hotel, była też kręgielnia, a nawet... kino.
W mieszkaniu Szambelana Zdzisława Piotrowskiego, oprócz książki telefonicznej z 1940 r., znaleźliśmy też fotografie z przedwojennej Zielonej Góry. Największe wrażenie zrobiło na nas zdjęcie czterech robotników. Nie wiemy tylko, gdzie zostało zrobione...
W 1940 r. w 25-tysięcznym Grünbergu było 800 telefonów. Wiemy o tym dzięki niezwykłemu odkryciu. Książkę telefoniczną z przedwojennej Zielonej Góry znaleźliśmy w mieszkaniu Szambelana Zdzisława Piotrowskiego.
W Grünbergu działało co najmniej 23 fotografów. Pierwsze atelier powstało w 1858 r. Otto Linckelmann swój zakład prowadził przy dzisiejszej ul. Moniuszki, po 10 latach przeniósł się na ul. Drzewną.
Ponad 80 osób wzięło udział w sobotnim spacerze po klatkach schodowych. Obejrzeliśmy m.in. koronkowe schody w kamienicy przy ul. Kupieckiej 3 i modernistyczny, kolorowy witraż przy placu Matejki 27/28. Przewodniczką była Izabela Ciesielska, miejska konserwator zabytków.
To było największe starcie z peerelowską władzą w historii Gorzowa, jedno z trzech największych w historii regionu. W demonstracji 31 sierpnia 1982 r. wzięło udział 5 tys. ludzi, niektórzy podają, że nawet 10 tys. Zatrzymano ponad 200 osób, zapadały drakońskie wyroki więzienia.
Światło dzienne ujrzał nieznany sztambuch aptekarza z Grünbergu, a w nim unikatowa rycina z 1778 r. Możemy zobaczyć na niej ratusz w renesansowym stylu, jeszcze przed przebudową.
W podwórkach między ul. Podgórną, Kupiecką i placem Matejki powstanie parking na 90 samochodów. Przeciwko inwestycji protestowali mieszkańcy. Archeolodzy liczą natomiast, że natrafią na ślady pierwszego zielonogórskiego cmentarza św. Jana.
Unikalna fotografia wzbogaciła zbiory specjalne Biblioteki Herberta w Gorzowie. To zdjęcie Wilhelma Hermanna z powodzi wielkanocnej 1888 roku.
Autostrada A4 łączy południową Polskę z siecią niemieckich i europejskich dróg. Jej początki sięgają lat 30. i hitlerowskiego programu budowlanego. Pierwszy szpadel pod budowę trasy wbito wiosną 75 lat temu
Historyk Grzegorz Biszczanik przeszedł wzdłuż i wszerz Zieloną Górę, oglądając dokładnie każdą przedwojenną kamienicę. Szukał... twarzy i głów. I nie chodzi wcale o rozwikłanie jakiejś zagadki, a o architekturę. Właśnie wydał książkę, w której opisał historię "twarzowych" kamienic.
Na Uniwersytecie Europejskim Viadrina powstał podręcznik z zeszytem ćwiczeń do nauki dawnego odręcznego pisma niemieckiego. Przyda się zwłaszcza archiwistom i genealogom.
Przedwojenny schron przeciwlotniczy przy ul. Lisiej przyciągnął w sobotni wieczór kilkaset osób. Czekały na nich eksponaty i opowieści wolontariuszy. - Myślimy już o kolejnych dniach otwartych - zapowiada Fundacja HIFI, organizator wydarzenia.
W maju, po 70 latach, został zamknięty Sum, najsłynniejszy sklep rybny w Zielonej Górze. Chociaż dziś przy Sobieskiego można kupić domowe pierogi, zielonogórzanie i tak szukają tam przedświątecznego karpia.
W środku miasta stanie pierwszy wielopiętrowy parking. Wybudują go wspólnie: miasto, parafia ewangelicko-augsburska i nieznana jeszcze spółka.
Zaczynał jako władca peryferyjnej dzielnicy, a odchodził jako najpotężniejszy książę Polski. Władał też ziemią lubuską, zmarł w Krośnie Odrzańskim. Kim był Henryk Brodaty?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.