Budowę zielonogórskiej al. Konstytucji 3 Maja rozpoczęto na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Trzeba było zburzyć całą południową zabudowę alei, kilkanaście domów i willi.
- Ludzie nie chcą już mieć drogiej szafy na całe życie. Wolą wydać 300 zł i za parę lat ją bez żalu wyrzucić. Kupić nową - mówi stolarz Krzysztof Maciejewski. Przy ul. Reja 7 kontynuuje przedwojenne tradycje.
W parku Tysiąclecia pojawiły się tabliczki mówiące o historii dawnego cmentarza. Jedna stanęła przy nagrobku z kamienia polnego. Kim był Paul Mischke?
Grzegorz Biszczanik opisał ponad 60 przedwojennych zielonogórskich restauracji, kawiarni, oberż i hoteli. Książkę opatrzył bogatą kolekcją pocztówek i fotografii. Promocja w Muzeum Ziemi Lubuskiej
- My dla Żyda jesteśmy goje, a goja można oszukać - mówi słuchacz publicznego Radia Zachód. Następny: - Szmalcownicy brali się z tego, że przed wojną Żyd piekarz albo rzeźnik nie dał kawałka chleba ani wędliny polskiemu dziecku, wolał wyrzucić albo spalić.
25 lat województwa lubuskiego. - Gdyby teraz ktoś chciał zlikwidować województwo lubuskie, też bym go bronił i protestował. To nowy twór, ale już odrębna część Polski. Ma prawo do własnego bytu - mówi Andrzej Kirmiel, dyrektor muzeum w Międzyrzeczu.
Rocznica stanu wojennego. - Sądzę, że za 20-30 lat oceny stanu wojennego będą jeszcze ostrzejsze. Obrońców fatalnej grudniowej nocy będzie coraz mniej - mówi prof. Robert Skobelski, historyk z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Blisko 10 mln zł kosztowała odnowa ponadstuletniego parku Wolsztyńskiego we Wschowie, jednego z najciekawszych parków miejskich w regionie. Odnowiono stare aleje, ale dodano dużo z nowoczesności, w tym tor rowerowy.
- Skarb liczy około 100-150 monet. To szerokie brakteaty śląskie, które były wybijane w latach 1250-1300. Ich stan zachowania jest dobry - mówi archeolog Radosław Kuźbik, który odkrył monety.
Właściciele zielonogórskich zabytków, w tym wspólnoty mieszkaniowe, mają dodatkowe półtora miesiąca, by starać się o pieniądze na ich renowację. W ub. roku w puli programu było prawie 1,2 mln zł.
Polska armia przejęła Świętoszów zdemolowany. W opustoszałych, czteropiętrowych blokach szalały zdziczałe koty. W oknach nie było szyb, w ścianach instalacji, armatury, przewodów - pisał reportażysta
Pociągi jeździły do browaru, winiarni, fabryki mebli, Polskiej Wełny. Tych zakładów już nie ma, kolei przemysłowej w środku Zielonej Góry też. Wszystko zobaczycie na wystawie pod parowozem przy ul. Morwowej.
Po trzech latach budowy zakończyła się budowa Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie. Turysta może nie tylko zjechać pod ziemię, w pawilonie w kształcie bunkra pozna historię niezwykłych fortyfikacji, których Hitler nie chciał dokończyć.
Aleksander Dziedzic "Ryś" zmarł w kwietniu w wieku 95 lat. Gdy wybuchło powstanie warszawskie, miał 16 lat. W czasie powstania pisał pamiętnik, który obecnie znajduje się w zbiorach Muzeum Powstania Warszawskiego.
Jesteśmy 30 m pod ziemią, kolejka rusza, dźwięk odbija się od potężnych murów, pisk, huk. Ale to przecież nie wygodne metro, tylko tunel MRU, poniemieckich gigantycznych fortyfikacji. Wkrótce kolejka ma wozić turystów.
Polityki historycznej nie można opierać na poczuciu krzywdy. Poczucie krzywdy skończy się krzywdą - mówi Elżbieta Cherezińska, popularna pisarka powieści historycznych. O mrokach podgorzowskiej ziemi santockiej opowie, nie inaczej, w Santoku.
Ksiądz Kazimierz Michalski zawsze był solą w oku milicji, bezpieki i zielonogórskich władz PRL. Dlatego wydarzenia 1960 r. potraktowały jako pretekst do usunięcia go z miasta raz na zawsze.
My dla Żyda jesteśmy goje, a goja można oszukać - mówi słuchacz publicznego Radia Zachód. Następny: - Szmalcownicy brali się z tego, że przed wojną Żyd piekarz albo rzeźnik nie dał kawałka chleba ani wędliny polskiemu dziecku, wolał wyrzucić albo spalić
Mirosław Janusz, działacz "S", internowany w stanie wojennym, mówi, że jest człowiekiem z inicjatywą. Chce działać, organizować turniej brydżowy. Tyle że - skarży się - blokuje go Marek Budniak, radny PiS i doradca wojewody lubuskiego ds. kombatantów. - Nie zamknę się i nie mogą mnie zamknąć do piwnicy drugi raz - mówi opozycjonista.
Starszym 1 Maja kojarzy się głównie z PRL i komunistami. A dzisiejszym studentom Uniwersytetu Zielonogórskiego? - Z grillem - odpowiadają najczęściej.
Matka Ziemia odpłaciła szprotawianom za dobry uczynek. Gdy sprzątali park podczas Dnia Ziemi, natknęli się na niespodziewane obiekty. Fragment poniemieckiej płyty z datą "1806" to niby nic szczególnego, ale zapomniana unikatowa studnia artezyjska to już coś.
Aleksander Dziedzic "Ryś" zmarł w wieku 95 lat. Gdy wybuchło powstanie warszawskie, miał 16 lat. W czasie powstania pisał pamiętnik, który obecnie znajduje się w zbiorach Muzeum Powstania Warszawskiego.
Uniwersytet Zielonogórski zaprasza na wykład prof. Tytusa Jaskułowskiego "Humor i groteska w świecie języka tajnych służb"
Alianckich lotników uciekinierów ukarał sam Adolf Hitler. Zgodnie z "Sagan-Befehl" - rozkazem żagańskim - rozstrzelano 50 schwytanych jeńców. O zbrodni wspomniano w procesie norymberskim.
5 marca 1953 r. zmarł Józef Stalin, przywódca Związku Radzieckiego, jeden z największych zbrodniarzy w historii, odpowiedzialny za śmierć milionów ludzi.
Brzmi jak tytuł sensacyjnego filmu. Historia jest jednak prawdziwa i tragiczna. Ubek zastrzelił młodego chłopaka, działacza podziemia. Pół wieku później zabójca został skazany.
Lechia Zielona Góra sprawiła sensację i w ćwierćfinale Pucharu Polski gra z Legią, Jednak największy wyczyn lubuskiej piłki należy do Czarnych Żagań, którzy w finale pucharu zmierzyli się z wielkim Górnikiem Zabrze. Co łączy te dwa mecze? Ten sam stadion.
Badacze ze szprotawskiego Towarzystwa Bory Dolnośląskie natknęli się w Lesie Schubego na nietypowy artefakt. Postument z rzeźbami leżał pod mchem w sąsiedztwie znanych mokradeł potoku Sucha
160 lat temu w Warszawie wybuchło powstanie styczniowe przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Z tej okazji Uniwersytet Zielonogórski zaprasza na wykład poświęcony temu wydarzeniu.
Bulla papieża Mikołaja III ma ponad 700 lat, w 2019 r. znalazł ją jeden z mieszkańców województwa lubuskiego. Zabytek właśnie przeszedł konserwację, będzie cennym eksponatem muzeum w Międzyrzeczu.
Został zbudowany w 1796 r. przez postrzygacza sukna i winiarza Christiana Gutschego, ma imponujące piwnice winiarskie. Niedawno skończył się remont elewacji domu przy ul. Tylnej 31.
Rocznica stanu wojennego. - Blisko jest naród, który cierpi i chce być wolny. Zagraża mu reżim mordercy Putina. Jesteśmy solidarni z Ukrainą - przemawiał Bogusław Motowidełko pod zielonogórskim pomnikiem Robotników w 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Mama była na strajku w pierwszych dniach stanu wojennego, robiła zdjęcia na zamieszkach w Gorzowie. Chcę, by miała nazwisko w tej historii. Ona, jej dzieci, moja rodzina jesteśmy tymi bezimiennymi bohaterami czasów walki z komuną, o których łaskawie wspomniał prezydent RP Andrzej Duda pod gorzowską katedrą - opowiada Sławomir Stasiak.
Zabezpieczenie potężnego bunkra w pasie umocnień MRU leśnikom nakazał wojewódzki konserwator zabytków. - Schron, ludzie i nietoperze są już bezpieczni - twierdzą leśnicy, którzy użyli betonowych płyt. Krytykują ich za to miłośnicy fortyfikacji militarnych. - Zniszczyli zabytek.
Wyrok śmierci na majorze Worotyńskim wykonano 1 lipca 1954 r. w celi przy ul. Łużyckiej. To była ostatnia egzekucja na mocy postanowienia zielonogórskiego sądu wojskowego.
To już kolejne w krótkim czasie odkrycie pod dawnym skarbcem bankowym w centrum Gorzowa. Ostatnia odnaleziona przez archeologów studnia została wykonana z drewna i jest najstarsza.
Bartłomiej Walkowski i Katarzyna Kurowska wsiądą na rowery w kazachskim Aralsku i przejadą 1,4 tys. km do Taszkientu, stolicy Uzbekistanu. Cały szlak śladem armii Andersa do Edynburga i Gdańska liczy 15 tys. km.
Muzeum w Międzyrzeczu zaprasza na okolicznościowy koncert i promocję książki "Ślady życia żydowskiego na Środkowym Nadodrzu". Uczestnicy dostaną darmowe egzemplarze książki.
Twórcy popularnego programu historycznego byli ostatnio w Nowej Soli. Efekt? Nakręcili trzy nowe odcinki. Pierwszy z nich, o dawnym niemieckim obozie pracy dla Żydówek, można już obejrzeć. Wiemy, o czym będą kolejne.
Barokowy pałac w Bogaczowie dawnego rodu von Strachwitzów był już poważnie zdegradowany, gdy kupował go przybysz z Holandii. Dziś zaprasza na drzwi otwarte. Pałac znów jest piękny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.