Gdyby ulica głosowała, w Lubuskiem, PiS poniósłby dotkliwą porażkę. Przegrałby nie tylko z Koalicją Obywatelską, ale i z Lewicą - takie wyniki przynosi sonda ewybory.eu.
Trzeba przyznać, że woj. lubuskie wypada ubogo na liście "tłustych kotów" PSL. Ciekawe, co o tym myśleć? - zastanawia się jeden z terenowych działaczy PiS.
Rządząca województwem lubuskim koalicja KO-PSL-SLD poszerzyła się o jedno ugrupowanie, odzyskując tym samym większość w sejmiku. Do władzy dołączyli radni klubu Bezpartyjni Samorządowcy.
PSL wykpił tzw. kompromis lubuski prezydenta Janusza Kubickiego. - Niech najpierw da stanowiska wiceprezydentów Koalicji Obywatelskiej, PSL i Lewicy, a potem pogadamy - mówią ludowcy. - Zgadzam się - odpowiada prezydent.
Skoro poseł Mejza z prezydentem Kubickim proponują kompromis i wszystkich u władzy w województwie, to my proponujemy kompromis zielonogórski, czyli wiceprezydentów miasta z KO, PSL i Lewicy. Przecież, jak twierdzi Kubicki, stołki się nie liczą - mówią liderzy lubuskich ludowców.
Działacze lubuskiego PSL uważają, że rządząca województwem koalicja wciąż może dogadać się z opozycją. Ludowcy proponują, by pat rozwiązać poprzez mediacje.
Chcemy powiedzieć jasno i wyraźnie: rządząca województwem koalicja nie jest zagrożona - obwieścili wspólnie Waldemar Sługocki, Stanisław Tomczyszyn i Bogusław Wontor, liderzy regionalnych struktur PO, PSL i SLD. To odpowiedź na zakulisowe działania prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego i jego radnych, którzy blokują pracę sejmiku.
Stanisław Tomczyszyn został prezesem lubuskich ludowców. Jak się zmieni PSL pod jego ręką po śmierci Jolanty Fedak?
Łukasz Mejza złoży mandat radnego sejmiku i niebawem zostanie posłem. W parlamencie zajmie miejsce zmarłej Jolanty Fedak. - Decyzję podjęliśmy wspólnie - ogłosił Mejza w towarzystwie swojego patrona Janusza Kubickiego, prezydenta Zielonej Góry.
Łukasz Mejza nie musi wziąć poselskiego mandatu po zmarłej Jolancie Fedak. - Na stole leży propozycja, bym został marszałkiem lubuskim. Jestem gotów - obwieścił w publicznym radiu. Kto mu złożył ofertę? Nikt się nie przyznaje, ale PSL lekko kluczy
Kilkuset mieszkańców i znani politycy żegnali na zielonogorskim cmentarzu Jolantę Fedak. - Była politykiem z krwi i kości. Żelazną damą polskiej polityki. Twardą, upartą, mówiącą odważnie, co myśli - wspominał posłankę Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
Jolanta Fedak od kilkunastu lat była prezesem lubuskiego PSL, od roku posłanką. W przeszłości ministrem pracy, wicewojewodą i wicemarszałkiem lubuskim. Miała 60 lat.
Lubuski PSL podpisał porozumienie z obozem bezpartyjnych samorządowców. Formalnie chodzi o program i pieniądze z budżetu. Faktycznie to postawienie Koalicji Obywatelskiej i marszałek Polak pod ścianą. - Naszym celem nie jest zmiana marszałka - twierdzą ludowcy.
Dni marszałek Elżbiety Polak są policzone - do takiego wniosku można dojść, patrząc na zdjęcia i wpisy publikowanych przez działaczy lubuskiego PSL. Ludowców do przewrotu dopinguje niezawodny Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. Manewrom przygląda się PiS.
-Gdy zlikwidujemy ubój rytualny i wprowadzimy "piątkę dla zwierząt" Kaczyńskiego, Polacy będą mogli zapomnieć o niedzielnym rosołku - twierdzi Stanisław Myśliwiec, prezes LIR. - Moda z celebrytami nie mogą decydować o polskiej gospodarce - grzmi wicemarszałek lubuski Stanisław Tomczyszyn.
Po 100 tys. zł dostaną domy samotnej matki w Zielonej i Gorzowie. Sejmik w tej sprawie był jednomyślny
Łukasz Mejza zaoferował radnemu PSL Zbigniewowi Kołodziejowi posadę wiceszefa rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. To próba przeciągnięcia go do obozu prezydentów Zielonej Góry i Nowej Soli, chcącego odwołać zarząd i marszałek Polak.
Wydawało się, że prezydent Duda reprezentuje pokolenie, dla którego ważna jest przyszłość. Dziś po tym nie ma śladu - mówi posłanka Jolanta Fedak. A polityka w lubuskim sejmiku? -Trudno przewidzieć szefowi partii, czy jakis radny złamie dla pieniędzy, czy nie.
Władysław Kosiniak-Kamysz w I turze wyborów prezydenckich otrzymał zaledwie 2,36 proc. - Slogany: trzask czy wyPAD powodują, że Polacy nie słuchają programów. Gdyby wybory odbyły się w maju, to wynik byłby lepszy - komentują politycy PSL.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, w wyborach prezydenckich popiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, prezesa PSL. - Wierzę, że nasz kandydat uzyska bardzo dobry wynik - przekonuje Kubicki.
Wybory prezydenckie 2020. Kampania oficjalnie jeszcze nie wystartowała, ale kandydaci nie próżnują. Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL i kandydat na prezydenta, w sobotę spotka się z mieszkańcami Zielonej Góry. Tyle że przez internet.
Mirosław G., burmistrz Szprotawy, siedzi w areszcie od siedmiu miesięcy. Właśnie sąd dorzucił mu dwa. - Dlaczego to tak długo trwa? Co takiego zrobił burmistrz? Naprawdę wziął pół miliona łapówki? - pytają mieszkańcy
Reforma sądownictwa? Rząd PiS nie dokonał żadnej zmiany na dobre - twierdzi Jolanta Fedak, posłanka i szefowa lubuskiego PSL.
PSL oficjalnie wystartował z kampanią prezydencką lidera partii Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Jesteśmy w stanie wygrać te wybory - mobilizują się lubuscy działacze ludowców.
Dwunastu lubuskich posłów już otworzyło swoje biura. Część nie zmeniło swoich adresów. A gdzie spotkasz posłów debiutantów? Sprawdź.
Lider PSL przyjechał do Nowej Soli, żeby promować siebie na prezydenta RP, a przy okazji także miejscowego działacza Mirosława Olejniczaka startującego na prezydenta miasta w przyspieszonych wyborach.
Burmistrz Szprotawy, zatrzymany i aresztowany w związku z aferą korupcyjną - w grę ma wchodzić 500 tys. zł - został zawieszony w prawach członka PSL.
Agenci CBA wyprowadzili burmistrza z urzędu w czwartek w południe. Powodu na razie biuro nie zdradza.
Wybory parlamentarne 2019. - Moja kampania była najlepsza w Lubuskiem. Wielu ekspertów ze stolicy uważa, że nawet w kraju - mówi Łukasz Mejza, który kandydował do Sejmu z listy PSL jako Bezpartyjny Samorządowiec.
Wybory parlamentarne 2019. PiS tradycyjnie najmocniejszy był w "lubuskiej Bawarii", Koalicja Obywatelska na północy, a PSL pod Krosnem? A gdzie narodowcy i konfederaci wzięli 14 proc.
Wybory parlamentarne. W wyborach do Sejmu PiS w Lubuskiem dostało ponad 34 proc., a Koalicja Obywatelska ponad 31 proc. Oba ugrupowania mają po czterech posłów, SLD-Lewica dwóch, po jednym PSL i Konfederacja.
We wtorek ekodebatę organizował w Zielonej Górze WWF, w czwartek Eko-Unia podobną organizuje w Gorzowie. Co ciekawe, wszystkie komitety wystawiły swoich przedstawicieli.
Wybory parlamentarne 2019. - Jesteśmy nad przepaścią - grozili na lubuskiej konwencji Koalicji Polskiej (PSL i Kukiz'15) Władysław Kosiniak-Kamysz i Paweł Kukiz, przywódcy obu ugrupowań. Pochwał nie szczędził im Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, który swoim nazwiskiem firmuje listy PSL w regionie. - Dwaj wspaniali liderzy, charyzmatyczni - mówił Kubicki.
Na każdym kroku pluje na partie i opowiada o spasionych kotach. W wyborach parlamentarnych Łukasz Mejza wystartuje jednak pod flagą PSL, partii z ponad 100-letnią tradycją. - Mejza nas zdradził - opowiadają działacze Bezpartyjnych Samorządowców.
Wybory parlamentarne 2019. Władysław Kosiniak-Kamysz nie wyobraża sobie koalicji z PiS, ale nie tylko tym chce trafić do wyborców. Obiecuje zwrot ku ekologii, choć akurat lubuskich ludowców trudno z nią kojarzyć.
Wybory parlamentarne 2019. Kasy było mało i wymyśliłem, że Serafin mówi, a potem gospodynie śpiewają na nutę przeboju "Que sera, sera, que sera sera, Władeczek radę da." - opowiada Artur Groc, jedyny kukizowiec na liście lubuskiego PSL
Wybory parlamentarne 2019. - Musieliśmy połknąć tę żabę, ale koniec. Umowa wyborcza z PSL została zerwana - twierdzi Olimpia Tomczyk-Iwko, szefowa lubuskiego Kukiz'15.
Wybory parlamentarne 2019. - Nasz kandydat będzie wychodzić z lodówki i wyłaniać się zza kontenerów na śmieci - zapowiadają sztabowcy Łukasza Mejzy, który kampanię buduje w kontrze do, jak mówi, "leśnych dziadków" .
Wybory parlamentarne 2019. - Sorry, ale "leśne dziadki", które żyją z polityki od 20 lat, nie rozwiążą już naszych problemów - przedstawia się Łukasz Mejza, kandydat do Sejmu z lubuskiego PSL. Tyle że działacz Bezpartyjnych Samorządowców, stosując swoją miarę, mógłby na swojej liście wyborczej znaleźć ich całkiem sporo, z szefową ludowców Jolantą Fedak na czele.
W woj. lubuskim z list Koalicji Polskiej (PSL i Kukiz) wystartują Bezpartyjni Samorządowcy, w tym Łukasz Mejza i Wioleta Haręźlak. Więzy między oboma ugrupowaniami się zacieśniają. Czy jesienią do spółki z PiS przejmą władzę w sejmiku województwa? Takiego scenariusza nikt nie wyklucza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.