Oskar Szafarowicz i Franciszek Przybyła zostali zatrudnieni w państwowym banku PKO BP na mocy nieformalnej umowy między PiS-em a Łukaszem Mejzą - ustaliło nieoficjalnie Radio Zet. PiS chciało w ten sposób podziękować skompromitowanemu posłowi za wspieranie partii w Sejmie.
Lubuscy bezpartyjni wystawią listę do Sejmu i ludzi do Senatu, ale myślami są już przy wyborach samorządowych. Pokazali liderów. Są starzy wyjadacze i nowe twarze. Kontrowersje? Były szef kampanii wyborczej Mejzy.
PiS wybudował całą drogę S3 w woj. lubuskim - opowiadał premier Mateusz Morawiecki. - Niebywałe kłamstwo - odpowiadają poseł Waldemar Sługocki i lubuscy politycy PO.
W najbliższy wtorek radni zbiorą się na kolejnej sesji rady miasta. W porządku obrad jest na razie 10 projektów uchwał.
Straszyli, że zima będzie ciężka, że będzie ciężko, nic takiego się nie wydarzyło - mówił w Gorzowie premier Mateusz Morawiecki. I jak zwykle wytykał Donaldowi Tuskowi winy. Win swojego rządu nie widział. Choć w pierwszym rzędzie siedział Jacek Kurzępa, z którym związane instytucje otrzymały ponad 9,2 mln zł z ministerstw i państwowych fundacji.
Franciszek Przybyła, asystent skompromitowanego posła Łukasza Mejzy, nie pracuje już w banku PKO BP. Rezygnację złożył, gdy o jego posadzie napisali dziennikarze. Przybyła był "konsultantem medycznym" w głośnej aferze z udziałem Mejzy. Teraz twierdzi, że media atakują go w związku z jego "prawicowymi poglądami politycznymi".
Znana śląska firma, która będzie budować budynek pasywny w Nowym Kisielinie od grudnia czeka na pozwolenie na budowę od prezydenta Zielonej Góry. Ten wspomina o "kolizji z zielenią". W tym przypadku firma czeka już 87 dni. Tymczasem prezydent straszy marszałek prokuraturą.
Nazwisko Franciszka Przybyły, współpracownika i biznesowego wspólnika posła Łukasza Mejzy, wypłynęło, gdy Wirtualna Polska ujawniła, jak spółka obiecywała terapie w nieuleczalnych chorobach. - Asystent właśnie dostał posadę w PKO BP - opisuje dziś portal.
Prognoza wyborcza. Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w kwietniu, w woj. lubuskim wygrałaby je Koalicja Obywatelska z duża przewagą nad PiS. Na trzecie miejsce wskakuje Lewica, a Konfederacja notuje rekord.
Obecnie lider PO spotyka się z mieszkańcami na wschodzie kraju. W kolejce czeka zachód. Donald Tusk przyjedzie do woj. lubuskiego 11-12 maja. To będą inne wizyty niż prezesa Kaczyńskiego - otwarte dla wszystkich i bez kordonów policji.
Gdy prezydent Janusz Kubicki wszedł na mównicę w sejmiku, z miejsca nazwał marszałek "kłamcą", a pracowników urzędu - "nieudacznikami". Sekundowali mu radni PiS. Sejmik wezwał go, by nie blokował powstania budynku pasywnego, przestrzegał prawa i wydał pozwolenie na budowę.
Prognoza wyborcza. W woj. lubuskim trzy mandaty senatorskie zgarnia opozycja. A Sejm? Koalicja Obywatelska i PiS na remis, biorą po cztery mandaty.
Prognoza wyborcza. Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w kwietniu, w woj. lubuskim zdecydowanie wygrałaby je Koalicja Obywatelska z ponad 10-procentową przewagą nad PiS. Co jeszcze? Słabnie partia Hołowni, w górę idzie Konfederacja.
Wszyscy przeżyliśmy katastrofę na Odrze, wydawało się, że rząd znajdzie pieniądze na monitoring i działanie naprawcze, w budżecie państwa ich nie zobaczycie - mówił w Zielonej Górze senator Krzysztof Kwiatkowski, były prezes NIK.
Senator opozycji Wadim Tyszkiewicz wylicza koszty utrzymania kancelarii Prezydenta, premiera i 27 ministrów. To jego sarkastyczna reakcja na słowa Adama Glapińskiego, prezesa NBP, który roztacza przed Polakami wizję zbliżającego się bogactwa.
Polska 2050 liczy, że przekona wyborców programem "Polska na szóstkę". - Bo teraz państwo jest na tróję - mówią lubuscy działacze. Na liście więcej psychologów, psychiatrów i języka angielskiego w szkołach oraz zwrot za bilety za spóźnione pociągi.
Oficjalnie polska inflacja w marcu wyniosła 16 proc. - Ale w przypadku lubianej sałatki warzywnej to prawie 80 proc. Tak płacimy za rządy PiS - punktują działacze Nowej Lewicy. - I tak nasza świąteczna sałatka staje się dobrem luksusowym. Tylko prezes Glapiński nie musi się martwić.
- Mój dom jest nad Odrą. Ale Odra dzisiaj nie przemówi sama. To wszystko, co robi Prawo i Sprawiedliwość, co robi rząd w naszym kraju, spowoduje nieuchronnie kolejną katastrofę na Odrze - mówiła marszałek Elżbieta Polak na konferencji Ruchu Samorządowego 'Tak! Dla Polski' w Sopocie.
Poseł Jacek Kurzępa z rozbrajającą szczerością przyznaje, że jego stowarzyszenie dostało 500 tys. zł dotacji tylko dlatego, że wniosek był słabszy, bo miało być 1,2 mln zł. Z dużą dotacją dla Uniwersytetu Zielonogórskiego nie było kłopotów. Tu socjolog od młodzieży znalazł pracę na ekonomii i finansach.
Uniwersytet Zielonogórski zaprasza na wykład prof. Tytusa Jaskułowskiego "Humor i groteska w świecie języka tajnych służb"
To zamach na polskie lasy - twierdzą lubuscy ziobryści i straszą, że Unia Europejska zniszczy "przemysł drzewny" i wprowadzi zakaz wstępu do lasów.
Wierzę, że bliżej zwycięstwa jest Ukraina, która stawia skuteczny opór - twierdzi gen. Mirosław Różański. Chcecie generała zapytać o wojnę i polskie bezpieczeństwo? Spotkanie dziś w bibliotece Herberta.
PR-owym cacuszkiem można nazwać odpowiedź Krystyny Sibińskiej na billboard wojewody Władysława Dajczaka. Wykupiła miejsce niżej i prostuje informacje polityka PiS.
Radni prezydenta Janusza Kubickiego ogłosili miejski program in vitro, kradnąc pomysł lewicy. - Cóż, widać wiatr się zmienia, Pensylwania ma swojego świstaka, a Zielona Góra prezydenta. Widać czuje, że PiS straci władzę - mówi Tomasz Nesterowicz, lider Nowej Lewicy.
W zielonogórskim ratuszu powstał klub PSL-Zielona-2050. Ludowców w nim nie ma, są za to ludzie prezydenta miasta. Pakt przyklepali Władysław Kosiniak-Kamysz i Janusz Kubicki. Znajomy obrazek? Bardzo, tylko Łukasza Mejzy zabrakło.
Jednej listy sklecić się nie da, głównie z powodów obyczajowych postulatów lewicy. - Gdy będziemy razem, PiS nas nimi wypunktuje - przekonywał Władysław Kosiniak-Kamysz w Zielonej Górze.
O co chcielibyście zapytać Władysława Kosiniaka-Kamysza? O dziedziczoną emeryturę czy o jedną listę opozycji" Jest okazja, prezes PSL przyjeżdża na debatę.
Z posłem Mejzą mamy niezły cyrk. Bryluje w Zielonej Górze, choć go niby nikt nie zaprasza. Jak przychodzi co do czego, wspólnicy wskazują palcem na kogoś innego i przysięgają: "to nie ja".
Irena Buzarewicz-Kowal, anglistka i lubuska polityczka, dorobiła się w sieci sporego fanklubu za swoje zaangażowane i dowcipne memy. Teraz odebrała nagrodę Liderki Równości
Wiadomość, że poseł Łukasz Mejza będzie "dwójką" na lubuskiej liście PiS, była jak zastrzyk znieczulający: paraliż, brak czucia w twarzy i palcach. Ale przyszło przebudzenie: - Przecież wcale nie musi nas pogrążyć - mówi lokalny działacz. Ale inny dodaje: - Trzeba to odkręcić.
To jak rzut monetą - mówi Stanisław Tomczyszyn z PSL. - Przecież wszyscy na opozycji nie zgadzamy się na to, co PiS robi z Polską - to głos posła Waldemara Sługockiego. - Jedna lista jest jak najbardziej wskazana, bo będziemy wieczną opozycją - nie ma wątpliwości poseł Lewicy Bogusław Wontor.
Artur Zasada był radnym, posłem, europosłem i "przyjacielem Gowina". - Dziś jest prezesem lobbystycznej spółki działającej w Brukseli, utrzymywanej przez polskie państwowe koncerny - opisuje WP.pl.
Jedzenie mięsa, inaczej niż myśli PiS, nie ma barw politycznych. Najmniej, jak wynika z badań GUS, jedzą mieszkańcy wschodniej Polski. Lubuszanie chętniej sięgają po schabowe, ale i tak dużo mniej niż jeszcze 10 lat temu
Duch umowy paradyskiej nie ulotnił się, jeszcze dycha. Ale przyznać trzeba, że został zgwałcony już na samym początku. Mówię o tym bez satysfakcji, bo sam chciałbym żyć w nieskonfliktowanym regionie - pisze Konrad Stanglewicz.
W najnowszej prognozie wyborczej Daniela Persa lubuski PiS wyraźnie odstaje od Koalicji Obywatelskiej. Musi z obawą naprawdę oglądać się za plecy, by nie dać się wyprzedzić sojuszowi partii Hołowni z ludowcami. Komu przypadłoby 12 mandatów poselskich?
Wierzymy w powodzenie - mówią Marek Materek i Paweł Lichtański. Pierwszy rządzi Starachowicami, drugi lubuską Iłową. Ze swoją partią wystartują do Sejmu. W programie likwidacja powiatów, odpolitycznienie mediów publicznych, kobiety decydujące o aborcji.
Wacława Maciuszonka, szefa sejmiku lubuskiego, wzięli na cel radni PiS i radni prezydentów Zielonej Góry i Nowej Soli. - Nic do Wacka nie mamy, lubimy go, ale się nie nadaje - przekonywali. - Cóż, dziś koledzy, a jutro zrobimy świństwo - kpił przewodniczący. I przetrwał.
Przedterminowe wybory w lubuskim Dąbiu wygrał Bogusław Zaraza z PSL. Ludowcy nie kryją satysfakcji, odegrali się na pośle Łukaszu Mejzie, który dostał się do Sejmu z listy PSL, a potem zdradził i poszedł do PiS.
Lewica Czarzastego i Biedronia musi zacząć się chyba poważnie liczyć z inną lewicą, tą spod odkurzonej flagi SLD. Duży zjazd w Zielonej Górze pokazał, że wieści o jej pogrzebie były przedwczesne.
Poseł Waldemar Sługocki (PO) dopytywał w Sejmie szefów trzech ministerstw o budzące wiele kontrowersji projekty posła Jacka Kurzępy. Przypomnijmy: dotacje sięgają ok. 9 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.