Lubuscy policjanci uznali święta Bożego Narodzenia za bardzo bezpieczne. - Nie było wypadku ze śmiertelną ofiarą - oceniają. Kłopotem wciąż są pijani kierowcy.
Zielonogórscy policjanci musieli nieźle się natrudzić, by złapać uciekającego motocyklistę. Udało się to dopiero na leśnej drodze. Uciekinier miał powód do rejterady. Wisiały nad nim odsiadka i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Młody pijany mężczyzna bez prawa jazdy szalał na zielonogórskiej Trasie Północnej. Policjanci złapali go po brawurowym pościgu.
Ojciec wiózł do zielonogórskiego szpitala ciężko rannego syna, pilotowała go zielonogórska drogówka. - Było szybko i profesjonalnie - chwali się policja.
Mężczyzna szedł pasem awaryjnym lubuskiej autostrady A2 pod granicą z Niemcami. - Był kompletnie pijany, miał kłopoty z utrzymaniem równowagi - opowiadają policjanci. - Twierdził, że idzie do Płocka.
Policjanci starają się wytępić popularne wśród kierowców ostrzeganie się światłami przed drogówką. Podają przykład 33-latka, który mrugał, a sam jeździł bez prawa jazdy.
Odpowiedzialny kierowca może liczyć na wskazówki i porady. Dla piratów nie będzie taryfy ulgowej - ostrzega lubuska policja. Właśnie rozpoczął się długi weekend, na drogach spotkamy więcej patroli.
Kierowca audi słono zapłaci za szarżowanie w terenie zabudowanym. Oprócz mandatu dostał 15 punktów karnych, stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Właściciele zielonogórskich firm transportowych obawiają się, że będą musieli płacić za łamanie zakazu poruszania się po Trasie Północnej, a muszą go złamać, by dojechać do swojej bazy. Miasto mówi, że karać ich nie będzie. - Dostaliśmy zapewnienia na tzw. gębę, ale wolelibyśmy to dostać na papierze i tablicach - mówią. A my sprawdzamy, co mówi o sprawie drogówka.
Mają ogromną wiedzą, znają kazusy i bardzo trudno ich zagiąć. Nie warto więc negocjować, jak złapią nas na wykroczeniu. Lubuska komenda wyłoniła trzech najlepszych policjantów drogówki. Warto ich zapamiętać.
Mariusz Kwiatkowski, policjant ze Świebodzina nie czekał ani chwili, jak stał, wskoczył do lodowatego stawu, by ratować tonącego mężczyznę.
W wielkanocny weekend na lubuskich drogach spotkamy więcej policyjnych patroli. Komenda wojewódzka informuje, że do pracy oddelegowano blisko 200 funkcjonariuszy.
Aż 57 punktów karnych uzbierał jednorazowo kierowca przyłapany przez zielonogórską drogówkę. Rekordową karę zawdzięcza długiej liście wykroczeń.
Młody kierowca był pijany, wiózł dwie nieletnie dziewczyny i na dodatek nie miał prawa jazdy. Z policyjnej obławy chciał się wyrwać "filmowo", taranując radiowóz.
Styl jazdy wskazuje na spożycie alkoholu - alarmowali kierowcy, widząc samochód poruszający się zygzakiem. To był zupełnie inny przypadek. - Bardzo pouczający - mówią policjanci z Międzyrzecza.
Ruchliwa ulica w Zielonej Górze i 20-letni kierowca. Jedzie prawie 90 km na godzinę, wyprzedza na pasach i ma niezapięte pasy. Rachunek? Mandat na 2,4 tys. zł, 29 punktów i niezbędny nowy egzamin na prawo jazdy.
Kobieta z volkswagena miała prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Inny kierowca jechał pod wpływem narkotyków. Zielonogórska policja mówi o nietrzeźwym weekendzie.
Mężczyzna miał już nieźle w czubie, gdy namierzył go patrol drogówki. Zaczął uciekać, nawet mu nieźle szło, aż ugrzązł w szczerym polu.
Droga krajowa nr 32 należy do najruchliwszych i mniej bezpiecznych - potwierdzają policyjne statystyki i obserwacje. Policjanci sprawdzili, jak ruch wygląda w oku drona. Latający sprzęt pokazał 20 wykroczeń w ciągu jednego dnia.
Ponad 70 kierowców przyłapali zielonogórscy policjanci na przekroczeniu prędkości w terenie zabudowanym i trzech nietrzeźwych podczas ostatniego weekendu. Posypały się słone mandaty.
Zielonogórscy policjanci zatrzymali po pościgu motorowerzystę, który unikał więziennej odsiadki. - Pikanterii sytuacji dodaje fakt, że po skuter zgłosił się jego znajomy z zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych - opowiadają policjanci.
Młody kierowca jechał swoim bmw 120 kilometrów na godzinę i wpadł między drzewa. Auto dosłownie "się zawinęło", jest kompletnie zniszczone. 18-latek miał ogromne szczęście, że przeżył.
Pędzące bmw złapał na radar nieoznakowany radiowóz. Kierowca na drodze S3 pędził z prędkością 192 km/godz. Policjanci wlepili mu 2,5 tys. zł mandatu i 10 punktów karnych.
Kierowca w Gorzowie przekroczył prędkość o ponad 61 km na godzinę. Zapłacił 2000 zł mandatu. Uwaga, najwyższa stawka w nowym taryfikatorze wykroczeń to 5 tys. zł.
Na zielonogórskich drogach w święta było spokojnie - ocenia policja. Inaczej w domach przy świątecznym stole, do izby wytrzeźwień radiowozy odwiozły 16 osób.
Surowe kary nie odstraszają, pijani kierowcy nadal siadają za kółko - przyznaje zielonogórska policja. W ostatni weekend rekordzista miał blisko 2,7 promila alkoholu w organizmie
Trzech złodziei samochodów stanie przed sądem, w grę wchodzą nawet 15-letnie wyroki więzienia. A zaczęło się od pościgu, busów w zagajniku i policyjnego psa, którego węch nie zawiódł.
Zielonogórscy policjanci do kontroli zachowania kierowców wykorzystują drony, zwłaszcza w rejonie przejść dla pieszych, bo niedawno zmieniły się przepisy.
Droga S3. Młody kierowca zignorował kontrolę drogówki, bo nie miał prawa jazdy. Podczas ucieczki popełnił 30 wykroczeń, ale największe wrażenie robiła prędkość - 250 km na godz.
Zielonogórska policja wystawiła ponad tysiąc mandatów na podstawie wskazań niewłaściwego fotoradaru. Nie miała takiego prawa. Kierowcy mogą więc żądać zwrotu pieniędzy.
W czwartek rano policjanci zielonogórskiej drogówki kontrolowali kierowców w Ochli i Jeleniowie. Dwóch kierowców przyłapali na jeździe po alkoholu.
Kierowca osobowego fiata przejechał przez przejście dla pieszych, na którym była kobieta z dzieckiem w wózku. Po tym jak nagranie stało się hitem w sieci, kierowca sam zgłosił się na zielonogórską komendę policji. Zapłaci tysiąc złotych kary.
Zielonogórskim policjantom wystarczyły dwie godziny, by przyłapać na zbyt szybkiej jeździe czterech kierowców. Po prostu drogówka wie, gdzie mierzyć prędkość.
Kierowca pędził zielonogórską Trasą Północną 133 km/h i stracił prawo jazdy. I nie tylko on, policjanci zabrali je w weekend jeszcze pięciu kierowcom.
Rozpędzona ciężarówka pokonała skarpę, przebiła barierki i wjechała w budynek sklepu. - Kierowca był trzeźwy, jechał za szybko - zaznacza policja.
W samochodzie miał jeszcze otwartą butelkę wódki, gdy wjechał na przejście dla pieszych. - Omal nie doszło do tragedii - mówią policjanci.
Kierowca miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie, gdy zatrzymywała go drogówka. Wiózł rocznego chłopca i dwuletnią dziewczynkę.
W Polsce blisko 17 tys. kierowców straciło prawo jazdy z powodu przekraczania prędkości w czasie epidemii koronawirusa w Polsce. Jak było w woj. lubuskim?
Na pierwszy rzut oka policjantom pojazd skojarzył się z ciągnikiem. Szybko okazało się, że nie mógł jeździć po drogach publicznych. W podejrzanym stanie był też kierowca, miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Zielonogórscy policjanci ścigali białe audi A4. 21-letni kierowca ściął latarnię, a potem jego auto wbiło się w znak drogowy. W środku była kobieta w czwartym miesiącu ciąży.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.