Miasto i służby pokazały, że są wzorcowo przygotowane na ekstremalne zdarzenia - pisze Maja Sałwacka. W środę ok. 21 wybuchł gaz w wieżowcu przy ul. Wyszyńskiego.
Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry nie wpuści na most rolników, którzy rozpoczęli wiosenne prace na polach, a nie mogą dojechać do swoich działek. Miasto, które zarządza mostem piąty rok stwierdza, że jego stan jest "niedostateczny". - Ocena 2 - tłumaczy Kaliszuk.
Metropolie rozwijają sąsiednie wsie i miasteczka, budzą w nich życie. Ale Zielona Góra nie jest taka. Jest jak chytra baba z Radomia. Zagarnia wszystko dla siebie. Bo i po co ma kogoś interesować zdanie mieszkańców okolic Cigacic, którzy w mieście głosować nie mogą? - pisze Maja Sałwacka.
Prawie 20 mln zł chce prywatne konsorcjum za wywózkę i utylizację trujących odpadów z hali Zakładów Mięsnych w Przylepie. To dwa razy więcej, niż planowało wydać miasto. Urząd zapowiada, że poszuka tańszego rozwiązania.
Paweł Urbański, dyrektor departamentu inwestycji i zarządzania drogami kończy współpracę z miastem. Nie zgodził się pokierować nowym wydziałem, który miał pilotować m.in. budowę południowej obwodnicy miasta.
- Gdybym chciała zniżyć się do poziomu piaskownicy, to w stylu Krzysztofa Kaliszuka odpowiedziałabym, że zaraz zdejmę na lotnisku szyld "Zielona Góra" i zamienię na "Lubuskie". Ja się żadnych kontroli nie obawiam - mówi marszałek Elżbieta Polak. To jej odpowiedź na warunki, które postawił wiceprezydent Zielonej Góry. W tle sprawa z prokuraturą.
Wybory samorządowe 2018. Sławomir Kotylak, kandydat na prezydenta Zielonej Góry z PO, zawiadomił prokuraturę, gdy odkrył nieprawidłowości przy rewitalizacji Doliny Gęśnika. - Albo go marszałek zawiesi, albo nie damy pieniędzy na loty w Babimoście - zapowiada w rewanżu wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk
Zielonogórscy radni od dawna domagają się przygotowania strategicznych dla miasta dokumentów, które wskażą dla Zielonej Góry możliwe kierunki rozwoju czy sposób prowadzenia inwestycji drogowych. Ich życzenia wreszcie się spełnią.
Zielonogórską stację kolejową w Nowym Kisielinie wybudowano prawie trzy lata temu. Przez ten czas peron, nazywany "stacją widmo", był obiektem drwin. Ale pierwszy pociąg wreszcie się tam zatrzyma.
- W Zielonej Górze nigdy nie było takiego boomu inwestycyjnego jak teraz - stwierdził we wtorek w ratuszu Janusz Kubicki. Głosami klubu prezydenckich radnych, czyli Zielonej Razem, oraz koalicyjnej Platformy Obywatelskiej przyjęto jego wykonanie budżetu za 2017 rok i udzielono mu absolutorium. Co ciekawe, radni PO koalicji wciąż twardo się wypierają [KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ABY CZYTAĆ DALEJ]
Droga z Kiełpina do Jarogniewic była w fatalnym stanie. Miasto wyremontowało ją, sięgając po rządową dotację. I żeby ją uzyskać, wcale nie trzeba było wycinać drzew
Piotr Barczak, szef PiS w Zielonej Górze, zwołał we wtorek konferencję prasową, by skrytykować władze miasta za opieszałość przy rządowym programie "Mieszkanie plus". Wyszło zabawnie, bo Jerzy Materna, poseł tej samej partii, jutro w tej sprawie spotyka się z ministrem. I przyznaje, że to raczej miasto czeka na ruch rządu, niż odwrotnie.
Janusz Kubicki odmówił powołania siedmiu osób na społecznych opiekunów zabytków, o co wnioskowała wojewódzka konserwator zabytków. Tłumaczy, że w mieście nie ma takiej potrzeby. Nieoficjalnie wiadomo, że to z powodu niechęci do społeczniczki Joanny Liddane. Sprawa prawdopodobnie skończy się w sądzie.
Mieliśmy otrzymać od miasta nowe miejsca, ale teraz się okazuje, że na terenie unijnej inwestycji nie można handlować. Czujemy się oszukani. Zwijamy biznesy - mówią przedsiębiorcy spod dworców PKP i PKS.
Miasto odwoła się od decyzji wojewody, który zablokował budowę parkingu w parku Braniborskim. Przy okazji w ratuszu powrócił "grząski temat" - mianowicie, czy inwestycja nie spowoduje obsunięcia się ziemi pod wieżowcami przy ul. Władysława IV.
Zielona Góra chce uruchomić w mieście wypożyczalnię na 360 rowerów. Przygotowała na ten cel 3,9 mln zł. Do przetargu zgłosiła się jedna firma z ofertą na blisko 5,5 mln zł. - Wszystko wskazuje na to, że ją zaakceptujemy - mówi wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.
Wczoraj ścięto kilkudziesięcioletnie topole, które rosły w centrum miasta przy... ul. Pod Topolami. Drzewa dały nazwę stojącej przy nich galerii i rynkowi, ale już ich nie ma
Zielonogórscy społecznicy twierdzą, że miasto nie wstrzymało wycinki drzew przy drogach z Zielonej Góry do Zatonia, Ochli i Kiełpina, mimo nakazu Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - To sprawa dla prokuratury. My już jesteśmy bezsilni - twierdzą przyrodnicy.
Niesmakiem skończyło się spotkanie z urzędnikami. Zostaliśmy nazwani ekoterrorystami - mówi mieszkanka Suchej. Wiceprezydent Kaliszuk: - Nazywam tak inne osoby i organizacje.
Wojewoda lubuski unieważnił uchwałę zielonogórskiej rady miasta o wyłączeniu pół hektara ziemi z parku Braniborskiego. Miał tam powstać parking. To drugi raz, kiedy Władysław Dajczak sprzeciwia się inwestycji na terenie parku. Tłumaczy, że parking nie poprawi bezpieczeństwa na osiedlu. Miasto zapowiada, że odwoła się do sądu.
Jerzy Materna, wiceminister w rządzie PiS i poseł z Zielonej Góry, roztacza widoki na budowę nowego szpitala w Zielonej Górze. Deklaruje, że pomoże zdobyć pieniądze. Prezydent Janusz Kubicki jest "za" i wybrał już nawet lokalizację - lecznica miałaby powstać przy Trasie Północnej.
Budowę wielopoziomowych parkingów w Zielonej Górze prezydent Janusz Kubicki zapowiada od początku swoich rządów. Minęła dekada, ale tych jak nie było, tak nie ma. - Dużo się mówi, a mało robi - ocenia Marcin Pabierowski, radny PO.
W Drzonkowie uroczyście otwarta została nowa hala jeździecka. Obiekt kosztował ponad 2,6 mln zł.
Miasto przymierza się do rewitalizacji placu przy Lubuskim Teatrze. Niedawno prezydent Kubicki ogłosił trzeci przetarg na to zadanie. Dotąd oferty firm były zbyt wysokie. Do tego stopnia, że władze miasta wycofały się z pomysłu budowy parkingu podziemnego na 50 aut.
- Nie było żadnego układu z prezydentem, nie dostałem nic w zamian. Patrzę przede wszystkim na dobro mieszkańców i pomogę każdemu, kto się do mnie zwróci - mówi Jerzy Materna, poseł PiS i wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Zielona Góra dostanie 115 mln zł unijnej dotacji z Ministerstwa Rozwoju na budowę tzw. południowej obwodnicy miasta. 12-kilometrowa droga przez Las Piastowski będzie kosztowała 150 mln zł i powstanie w 2022 r. Być może już pod koniec roku poznamy firmę, która ją zbuduje.
- Między amfiteatrem a ogrodem botanicznym będą jeździły elektryczne busiki na 15 osób - zapowiada wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. Obiecuje też, że istniejące drogi na Wzgórach będą utwardzone w sposób naturalny, bez użycia asfaltu ani kostki betonowej.
W sprawie rewitalizacji miasto nie prosi o opinie ekspertów. Dlaczego? Powodów może być kilka. Niezwiązani z urzędem specjaliści mogliby się popukać w czoło, słysząc o wielkiej wieży widokowej czy najnowszym pomyśle urzędu - elektrycznych busikach wożących turystów po Wzgórzach. A po co dzielić się władzą?
Miasto ogrodzi siatką odnawiany lasek przy ul. Lechitów i Nowej, to samo spotka prawdopodobnie historyczne parki w Ochli i Kiełpinie. Urzędnicy mówią o konieczności ochrony przed dzikami, ale pomysł grodzenia krytykuje architekt krajobrazu. - Ważne są otwartość i dostępność terenów zieleni, a także ich estetyka. Tutaj tego zabraknie - tłumaczy Anna Aniśko.
- Odnoszę wrażenie, że zagranie na nosie CBA to nie koniec, a dopiero początek problemów - pisze Tomasz Nesterowicz, miejski radny SLD, o zarzutach wobec wiceprezydenta Krzysztofa Kaliszuka i manewrze Janusza Kubickiego.
Czas na nasz kolejny Przegląd Facebooka. Co słychać w sieci? Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry, obrywa od społeczników za niegospodarność, Wadim Tyszkiewicz z Nowej Soli karci fałszywych katolików, a radny Andrzej Brachmański wspomina "niegdysiejsze przewagi". Najzabawniej wypada jednak Bartłomiej Bartczak - burmistrz Gubina robi piękne oczy dla Jarosława Kaczyńskiego i zachwala program "500 plus"
Tylko przez weekend Krzysztof Kaliszuk nie był wiceprezydentem Zielonej Góry. Ze stanowiska, po wniosku CBA, odwołał go w piątek prezydent Janusz Kubicki. I nowy angaż wręczył mu w poniedziałek.
Prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki, zastosował się do wniosku CBA i zgodnie z jego zaleceniem, 31 marca odwołał z funkcji swojego zastępcy Krzysztofa Kaliszuka. Oficjalny komunikat pojawił się w Biuletynie Informacji Publicznej. Jak nieoficjalnie dowiedziała się 'Wyborcza", Kaliszuk nie będzie wiceprezydentem tylko przez najbliższy weekend
Centrum Przesiadkowe to nie tylko budynek, to także potężna inwestycja drogowa. Cały kompleks w stosunku do nakładów kosztuje niewiele, nie ma nic wspólnego z gigantomanią - mówi Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry.
CBA twierdzi, że Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry, złamał ustawę antykorupcyjną i powinien stracić stanowisko. - Nie zgadzam się z tą tezą - odpowiada Kaliszuk w oficjalnym oświadczeniu.
Dlaczego zdaniem CBA, wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk, powinien stracić stanowisko? - To skutek ujawnienia nieprzestrzegania przez niego przepisów ustawy antykorupcyjnej - twierdzi CBA. - Nie mam sobie nic do zarzucenia - mówi "Wyborczej" Kaliszuk.
Zielonogórski magistrat ogłosił przetarg na przebudowę ul. Bohaterów Westerplatte. Prace przy głównej arterii miasta będą kosztowały 7,8 mln zł i mają potrwać do końca sierpnia.
Na terenie dawnej gminy w niedalekiej przyszłości powstać ma 30 km nowych ścieżek rowerowych. Dokumenty już są, wkrótce miasto ma starać się o dotację. Dużą Zieloną Górę będziemy więc mogli na dwóch kołach pokonać wzdłuż i wszerz. Niestety, z małym wyjątkiem. Ścieżki zabraknie na niewielkim odcinku w Zawadzie - mieszkańcy nie zgadzają się na oddanie 8 m kw. z ich posesji.
Energetyczny kombajn oparty o hodowlę alg pierwotnie stanąć miał w strefie w Nowym Kisielinie. Ale władze Zielonej Góry robiły inwestorowi pod górkę. Grzegorz Szulc, prezes ITEO, się wkurzył i postanowił przenieść wartą ponad 50 mln zł inwestycję do Sulechowa. Teraz supernowoczesną technologią interesują się Egipcjanie...
Budowa południowej obwodnicy Zielonej Góry, inwestycja forsowana przez prezydenta Kubickiego, nadal zachowuje szanse na dofinansowanie z unijnej kasy. Po tym, jak negatywną opinię wydało Centrum Unijnych Projektów Transportowych, miasto skutecznie się odwołało. Teraz projekt ma być oceniony ponownie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.