Prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze chcą, by posłowie zdecydowali o uchyleniu immunitetu posłowi Łukaszowi Mejzie. Zarzucają skompromitowanemu byłemu ministrowi w rządzie PiS aż 11 kłamstw w oświadczeniach majątkowych.
Nowy most na Odrze na wysokości Pomorska, będzie gotowy we wrześniu 2027 roku. Wartość rządowego wsparcia to 236 mln zł, umowa została właśnie podpisana. Zapłacimy za niego trzy razy więcej, niż zakładano.
Można było odczarować kolej kojarzoną z niechlujstwem PRL. A gdy już udało się przekonać ludzi do pociągów, państwowa spółka zawiodła. W zestawieniu z rozkładem to wciąż średnio cztery odwołane pociągi na dobę. Dużo. Zwłaszcza dla zmęczonego już...
Wojewoda lubuski Marek Cebula w niedzielę poinformował o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej w gminach dwóch powiatów: nowosolskiego i krośnieńskiego. Będzie on obowiązywał przez 30 dni
Wielka woda na razie oszczędza miasto, ale nie okoliczne miejscowości. - W sumie zniszczyła ponad 160 domów. Skala jest różna, ale każda podtopiona piwnica to koszmarny problem - mówi Grzegorz Garczyński, burmistrz Krosna Odrzańskiego.
Trwają starania o poprawę sytuacji na lubuskiej kolei. Do bazy PolRegio dotarł już pierwszy z dwóch pociągów, które w zeszłym roku za 74 mln zł zamówiły władze województwa. Pociąg obsługuje już trasę z Gorzowa do Zielonej Góry.
Ministerstwo zdrowia zapowiadało sprowadzenie nowych szczepionek pod koniec września. Nic z tego. Tymczasem zachorowań jest więcej, niż w analogicznym okresie rok temu.
- Robotów nie muszą mieć tylko duże ośrodki. Robotyka to większa kultura leczenia, mniejsze cierpienie - mówi Jerzy Ostrouch, prezes Szpitala w Gorzowie. I marzy o drugim robocie, bo pierwszy ma pełne obłożenie.
Mieszkańcy Lubuskiego czwartą dobę pilnują wałów, by nie dopuścić do ich przerwania. I wściekają się na bobry, które w wałach mają nory. Płoszą zwierzęta petardami, chemią. Myśliwi proponują odstrzał. Kto wygra w tej walce?
Wydaje się, że Lubuskie obroniło się przed powodzią. Mieszkańcy umocnili 100 km wałów. Czy mogą już czuć się bezpiecznie?
W nocy, 23 września, kulminacyjna fala powodziowa wpłynęła do Nowej Soli. Osiągnęła stan 644 cm. Na wałach całą noc rzeki pilnują ludzie. Patrole mają w porę wychwycić przesiąki. Strażacy wyliczają, że mieszkańcy umocnili 100 km wałów.
Fala powodziowa, która dziś wieczorem zacznie wpływać do Nowej Soli, będzie porównywalna do tej w 1997 roku. Mieszkańcy nadodrzańskich wsi i miast bronią wałów.
Po sześciu latach działalności Wód Polskich wały w Lubuskiem wyglądają nędznie - są pełne dziur, nor, rozsadzone korzeniami drzew. Czy będą w stanie przyjąć wielką wodę?
- Może uratują nas Amerykanie? - zastanawiają się mieszkańcy Młynkowa. Muszą załatać workami pięciokilometrowy wał na Odrze. Mają mało czasu.
- Zaniedbano wały, zarosły jak puszcza. Pod trawą może być sito, przepuści wielką wodę z Odry - ostrzegają przerażeni mieszkańcy. Wolą dostać mandat, niż stracić cały dorobek życia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.