Las Piastowski, lasy przy Trasie Północnej oraz pod Drzonkowem zostały uznane za "kluczowe dla tożsamości kulturowej". Co to oznacza? - Całkowite zręby będą niemożliwe, a częściowe tylko w naprawdę koniecznych przypadkach - tłumaczą leśnicy.
Dwa tysiące topoli ma zostać posadzonych nad niemal samą Odrą. Akcję pilotuje galeria Focus. - Zapraszamy mieszkańców Zielonej Góry, Sulechowa i innych miejscowości. Łopaty, narzędzia i rękawice czekają - zachęca galeria.
Cedr libański może żyć nawet dwa tysiące lat, drzewo jest potężne i wiecznie zielone, a w Biblii wymienia się je częściej niż pszenicę. To właśnie cedr zielonogórscy biolodzy posadzili na swój jubileusz.
Zielony Ład to przyszłość, na którą stawia Unia Europejska, dlatego na prośrodowiskowe projekty w najbliższych latach przeznaczy ogromne pieniądze. Lubuskie ma w tej dziedzinie kilka osiągnięć, którymi może się pochwalić.
Gorzów "zbroi się" przeciwko ulewom. Wprowadza jeden z największych programów retencyjnych w Polsce, wart ponad 80 mln zł.
To jest moment, w którym powinniśmy się wszyscy zastanowić, czy my jesteśmy w naszym kraju chronieni przed totalną degradacją środowiska naturalnego. Katastrofa pokazała nam, że wszelkie służby, które są odpowiedzialne za tego typu zdarzenia, okazały się absolutnie bezradne - mówi prof. Grzegorz Gabryś, biolog UZ.
Artyści, społecznicy i przyrodnicy wnoszą o to, by nadać Odrze osobowość prawną. - Rzeka jest ściekiem, nie może się bronić. Nawet korporacje mają osobowość prawną, Odra powinna ją też mieć - tłumaczą.
Rozbudowa Odry musi zostać zatrzymana. Niszczy ona tylko dodatkowo ten cenny ekosystem - mówi Steffi Lemke, minister środowiska Niemiec.
Elżbieta Polak, lubuska marszałek może liczyć na pomoc kolegów samorządowców. Z marszałkami nadodrzańskich regionów podpisała porozumienie w sprawie renaturyzacji Odry, a Jacek Karnowski, prezydent Sopotu wspiera Lubuskie rzeczowo. Nie tylko on.
W Cigacicach pod Zieloną Górą, przy poniemieckim moście na Odrze, zebrali się właściciele firm, winiarze, społecznicy i mieszkańcy, którzy żyją z rzeki i nad rzeką. Katastrofa ekologiczna rujnuje im biznesy i życie. Chcą wywrzeć presję na rządzie, by znalazł truciciela i wskazał, co dokładnie zatruło Odrę.
Radio Oderwelle podaje, że w sobotę ochotnicy i służby niemieckie wydobyły kilka ton martwych ryb. Berliner Zeitung pisze o zatrutej Odrze jako katastrofie stulecia.
Zatruta Odra. Nie potrafimy znaleźć słów na to, co się stało i nadal się dzieje - piszą w sieci strażacy OSP z Gostchorza i publikują zdjęcia.
W Niemczech wyniki badań próbek z Odry wykazały silne stężenie rtęci. Rano w Lubuskiem odwołano wszystkie akcje wyławiania śniętych ryb. Nad rzeką pojawi się odór, bo wędkarze wyławiali codziennie po kilka ton martwych zwierząt. Lubuska marszałek apeluje do rządu o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej.
Na rządową konferencję przyszli mieszkańcy. Dopytywali, dlaczego nie wysłano alertów RCB, że Odrą spływa toksyczna fala. Złościli się, że nadal nie ustalono, co zabiło ryby, choć minęły dwa tygodnie od zrzutów. Minister oszacował straty na kilkanaście milionów, bo tyle wpakowano w zarybianie Odry. - Te straty liczy się w miliardach, padł ekosystem - złościli się ekolodzy.
Nikt nas nie ostrzegł, choć wiedzieli, że toksyczna fala leci na nas. Katastrofie ekologicznej można było w porę zapobiec, ale rząd nie zrobił nic. Niech zbadają to prokuratorzy - mówi senator Wadim Tyszkiewicz. Lubuska marszałek chce zlecić niezależne badania wody, bo tym z GIOŚ nie wierzy. - Wszyscy widzimy trupy ryb z wypalonymi oskrzelami - mówi burmistrz Krosna Odrzańskiego.
Wędkarze i instytucje ochrony środowiska przestrzegają: - Nie wchodźcie do Odry, uważajcie na psy. Nie wolno łowić ryb i przygotowywać z nich posiłków.
Katastrofa ekologiczna. - Wędkuję ponad 30 lat. Nigdy nie złowiłem takich okazów, jakie leżą martwe na brzegu Odry. Nigdy takich nawet nie widziałem. I do emerytury już nie zobaczę - mówi wędkarz Daniel Lewandowski. Razem z kolegami zbierał martwe ryby z Odry pod Zielona Górą.
Podejmuję interwencję. Proszę o wszelkie informacje, ale nie zdjęcia, bo mam ich już setki. Setki zdjęć śniętych ryb. Odra umarła - mówi senator Wadim Tyszkiewicz o katastrofalnym zanieczyszczeniu, które spłynęło rzeką. Winny jest mezytylen, silnie trujący rozpuszczalnik.
Suszarki, lokówki, miksery, zużyte telefony, a nawet komputery będzie można wrzucić do charakterystycznych czerwonych pojemników przy zielonogórskich ulicach i śmietnikach. W mieście pojawią się takie 22. Sprawdź, gdzie.
Kiedy budujemy drogę, zaburzamy układ. Biomonitoring ma wskazać straty w przyrodzie i spowodować, by były jak najmniejsze. Budując choćby autostradę dla zwierząt - tłumaczy dr Agnieszka Ważna.
Miał być przełom i koniec z koszeniem wszystkiego co się da. Kosiarki znów poszły w ruch i zielonogórskie trawniki wyglądają jak stepy. Dlaczego oni to robią?
Traszki grzebieniaste, są gatunkiem szczególnie chronionym. Sporo ich żyje w okolicy autostrady A2. To także dla nich jest ponad setka przepustów pod drogą. - To ważne, bo ich populacje giną na naszych oczach - mówią przyrodnicy.
Opór społeczny to fenomen, który codziennie dzieje się na świecie i nie ma od tego odwrotu - opowiada Roger Hallam, który latał dronem nad lotniskiem Heathrow i organizował protesty ekologów. Film "Zielona rebelia" zobaczymy w Zielonej Górze w ramach festiwalu Watch Docs.
W plebiscycie Supermiasta i Superregiony 2022 wybieramy najciekawsze zielone miejsce w Lubuskiem, w Zielonej Górze i Gorzowie. Które są na czele plebiscytu tuż przed finałem? Uwaga, to już ostatnie dni głosowania.
Susza w Lubuskiem. Małomice wprowadziły zakaz podlewania ogródków, bo może zabraknąć wody w kranach. Witnica apeluje o odpuszczenie wieczornego podlewania. - Zraszacze ustawiajcie na rano - prosi prezes miejscowych wodociągów.
Supermiasta i Superregiony 2022. Anna Michalczuk jest zakochana w iłowskim parku Dworskim, który po rewitalizacji wręcz rozkwitł. Jan Tomaszewicz wybrał muzealny ogród dendrologiczny, a Małgorzata Nabel-Dybaś park w zielonogórskim Zatoniu. - To miejsce przyjazne przyrodzie i człowiekowi. Trwa głosowanie w plebiscycie na zielone miejsca z klimatem.
Macie pomysł na metamorfozę zaniedbanego terenu na osiedlu? Już możecie zgłaszać się do kolejnej edycji konkursu "Zielona Ławeczka" i zdobyć pieniądze na stworzenie zielonego zakątka.
Prof. Grzegorz Iszkuło jest nowym profesorem belwederskim na Uniwersytecie Zielonogórskim. Naukowiec jest biologiem, specjalistą od drzew.
Pogłębianiu Odry, budowie śluz i zapór przeciwstawiają się naukowcy i ekolodzy z koalicji "Czas na Odrę!". Ucierpią także najcenniejsze tereny w woj. lubuskim. Na liście jest Krzesiński Park Krajobrazowy.
Supermiasta i Superregiony 2022. Park Mużakowski, Dworski w Iłowej, Geopark, gryżyńskie wąwozy i odrzańskie wały - to według czytelników najciekawsze zielone miejsca w woj. lubuskim. Jakie jeszcze? Czekamy na propozycje.
Ponad 700 tys. zł zamierzają wydać na zakup gruntów lubuscy leśnicy. W innych regionach kraju kwoty są dużo większe. Po co Lasy kupują lasy, oferując 20-40 tys. zł za hektar? Bo Polska za trzy dekady ma mieć 33-procentowy wskaźnik lesistości.
Supermiasta i i Superregiony 2022. Nie da się żyć bez parków i zieleni. Dlatego właśnie zieleń miejska i regionalna będzie bohaterką trzeciej edycji plebiscytu Supermiasta i Superregiony. Wskażmy najciekawsze zielone miejsca z klimatem w woj. Lubuskim, Zielonej Górze i Gorzowie.
- Turystom z czystym sumieniem poleciłabym park Mużakowski i Lubniewice. Mają wszystko to, z czego słynie Lubuskie. A więc niepowtarzalne jeziora, lasy, ścieżki piesze, rowerowe, rezerwaty przyrody, piękny Zamek Książąt Lubomirskich - mówi marszałek lubuska Elżbieta Polak.
Zielona polityka władz Zielonej Góry przypomina metodę kija i marchewki. Z jednej strony pożyteczne budki dla jerzyków i nietoperzy, a z drugiej koszmarne opryski na komary, od których mądre miasta odeszły.
Miasto już kupiło 400 budek dla jerzyków, uchodzących za pogromców komarów. Nowością są budki, a raczej skrzynki dla nietoperzy. - To lepsze rozwiązanie niż zabójcze opryski - mówi Sebastian Pilichowski, biolog z zielonogórskiego Ogrodu Botanicznego.
Pierwszą partię smoltów łososi wypuszczono do rzeki w Drawieńskim Parku Narodowym. Spłyną do Bałtyku, by w przyszłości tu powracać. Niektóre ryby są znakowane, ich wędrówkę będą śledzić ichtiolodzy.
Nie mam zamiaru tracić czasu i krążyć po mieście. Niech mi ktoś da szansę być porządnym - mówi Paweł Kaleta, społecznik, działacz KOD, który ma problem z oddaniem zużytych leków. - Mam je wywozić do Raculi. To obłęd, bo codziennie przybywa mi kilka strzykawek po insulinie - mówi.
W grę wchodzą trzy inwestycje w Zielonej Górze ciągu dwóch lat - zapowiada spółka Wody Polskie. Na razie jest list intencyjny.
Nie rozumiem, dlaczego naiwni leśnicy wpuścili do Lasu Odrzańskiego z obszarem Natura 2000 wiceprezydenta Krzysztofa Kaliszuka, któremu ochrona przyrody kojarzy się z ekoterroryzmem. Czy warto za 3,5 mln zł narażać tak cenną naturę?
Ranny bielik w uniwersyteckim "Ptasim Azylu" spędził trzy tygodnie. Po kuracji antybiotykowej drapieżnika wypuszczono, ale już z nadajnikiem GPS
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.