Mieszkańcy ul. Lisiej skarżą się na ogromne problemy z zaparkowaniem auta na osiedlu. Problem nasilił się po wybudowaniu nowych mieszkań przez dewelopera.
Zakończyła się budowa 112 nowych miejsc parkingowych w otoczeniu parku Książęcego w Zatoniu. Miasto zapłaciło za nie 960 tys. zł.
Na moim osiedlu auta parkują na trawnikach, chodnikach. Psycholog społeczny mógłby tu wykręcić fantastyczny doktorat. Bo tu działają prawa dżungli, efekt wieloletniej zielonogórskiej polityki "parkingowej".
Władze Zielonej Góry po konsultacjach w Warszawie zdecydowały się objąć nowe parkingi przy dworcu PKP strefą płatnego parkowania. Dotychczas postój dozwolony był tylko przez godzinę, lecz policja nie była w stanie tego egzekwować.
Miasto za budowę nowych miejsc parkingowych zapłaci ponad 3,2 mln zł. Najwięcej powstanie ich przy ul. Zdrojowej. Przetarg na wykonawstwo wygrała firma Kambud z Nowej Soli [KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ABY ZOBACZYĆ PREZENTACJĘ]
Zielonogórzanin chciał zaparkować auto w pobliżu kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej, w strefie płatnego parkowania. I mocno wkurzył go fakt, że kierowcy z wykupionym abonamentem stanęli sobie tak, że zajęli po dwa miejsca.
Miasto odwoła się od decyzji wojewody, który zablokował budowę parkingu w parku Braniborskim. Przy okazji w ratuszu powrócił "grząski temat" - mianowicie, czy inwestycja nie spowoduje obsunięcia się ziemi pod wieżowcami przy ul. Władysława IV.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.